głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika myslami_z_nia

Przepraszam  że nie potrafiłem sprostać Twoim oczekiwaniom  że nie robiłem tak często herbaty  którą uwielbiałaś  że zbyt rzadko zabierałem Cię do kina i na wycieczki  że nie umiałem rozpoznać  kiedy było Ci źle  a kiedy potrzebowałaś po prostu się przytulić. Tak bardzo przepraszam  że byłem ciężarem na Twoim sercu  że przygniotłem je tak bardzo  że dziś nie potrafi pokochać mnie na nowo. Przepraszam. To tylko ja  zwykły szary człowiek  który chciał być dla Ciebie idealny  jednak mu nie wyszło. Miałem dać Ci więcej  przynajmniej to Ci obiecałem  lecz kolejny raz Cię zawiodłem. Przepraszam. Cofam czas wspomnieniami  jednak to nic nie pomaga  to nie wróci zmarnowanych chwil  które przepiłem zamiast tulić Cię w swoich ramionach. Przepraszam. Jutro będzie lepiej...nie sądzę  przecież jeden dzień mnie nie zmieni  przecież jeden dzień nie sprawi  że wróci moja chęć do życia. Bez Ciebie znikam jak śnieg podczas słonecznego dnia. Przepraszam. To tylko ja. mr.lonely

mr.lonely dodano: 11 stycznia 2014

Przepraszam, że nie potrafiłem sprostać Twoim oczekiwaniom, że nie robiłem tak często herbaty, którą uwielbiałaś, że zbyt rzadko zabierałem Cię do kina i na wycieczki, że nie umiałem rozpoznać, kiedy było Ci źle, a kiedy potrzebowałaś po prostu się przytulić. Tak bardzo przepraszam, że byłem ciężarem na Twoim sercu, że przygniotłem je tak bardzo, że dziś nie potrafi pokochać mnie na nowo. Przepraszam. To tylko ja, zwykły szary człowiek, który chciał być dla Ciebie idealny, jednak mu nie wyszło. Miałem dać Ci więcej, przynajmniej to Ci obiecałem, lecz kolejny raz Cię zawiodłem. Przepraszam. Cofam czas wspomnieniami, jednak to nic nie pomaga, to nie wróci zmarnowanych chwil, które przepiłem zamiast tulić Cię w swoich ramionach. Przepraszam. Jutro będzie lepiej...nie sądzę, przecież jeden dzień mnie nie zmieni, przecież jeden dzień nie sprawi, że wróci moja chęć do życia. Bez Ciebie znikam jak śnieg podczas słonecznego dnia. Przepraszam. To tylko ja./mr.lonely

 nawet w takim przemokniętym drewnie jak ja można rozpalić uczucie miłosci.  dla.niej

dla.niej dodano: 11 stycznia 2014

"nawet w takim przemokniętym drewnie jak ja można rozpalić uczucie miłosci."-dla.niej

 spośród dziewięciu pomieszczeń w domu wybrałem zimny kąt w garażu  było mi strasznie zimno ale wiatr wchodzący przez drzwi  służył mi jako kołdra. usiadłem tam by przypomnieć marzenia  dokładniej to chodzi o Ciebie. analizowałem każde Twoje najmniejsze słowo i poczułem sie jak jeden z kolorów na tęczy było mi tak ciepło i miło. uśmiech został szczególnie rozpatrzony  mógłbym rozłożyć jego strukture na miliardy części i dać go odrobinę każdej osobie na świecie wtedy poczuli by co to prawdziwa euforia. usta  dużo by o nich pisać ale ja tu nie chce słodzić jakie są wystarczy je lekko musnąć i sprawa wyjaśniona i wiesz co? jakbym miał wybrać niebo czy piekło to wybrał bym Ciebie  bo przy Tobie chciałbym spędzić całą swą pozaziemską wieczność.  dla.niej

dla.niej dodano: 11 stycznia 2014

"spośród dziewięciu pomieszczeń w domu wybrałem zimny kąt w garażu, było mi strasznie zimno ale wiatr wchodzący przez drzwi, służył mi jako kołdra. usiadłem tam by przypomnieć marzenia, dokładniej to chodzi o Ciebie. analizowałem każde Twoje najmniejsze słowo i poczułem sie jak jeden z kolorów na tęczy było mi tak ciepło i miło. uśmiech został szczególnie rozpatrzony, mógłbym rozłożyć jego strukture na miliardy części i dać go odrobinę każdej osobie na świecie wtedy poczuli by co to prawdziwa euforia. usta, dużo by o nich pisać ale ja tu nie chce słodzić jakie są wystarczy je lekko musnąć i sprawa wyjaśniona i wiesz co? jakbym miał wybrać niebo czy piekło to wybrał bym Ciebie, bo przy Tobie chciałbym spędzić całą swą pozaziemską wieczność."-dla.niej

Kochałem w Tobie to  że byłaś  kiedy nie było nikogo  że troszczyłaś się o mnie lepiej niż w rodzinnym domu i zawsze wiedziałaś  kiedy potrzebuję wtulić się w Twoje drobne ciałko. Byłaś jak schronienie  które daje ciepło i bezpieczną przystań wtedy  kiedy nie ma już nadziei na znalezienie własnego miejsca na ziemi. Potrafiłaś poprawić mi humor jednym  drobnym uśmiechem  który sprawiał  że hormony szczęścia podnosiły swój poziom prędzej niż po udanym treningu. Gasiłaś pragnienie pocałunkami i karmiłaś słowami pełnymi obietnic i czułych zapewnień. Byłaś inna. Niepowtarzalna  wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Nigdy nie mogłem uwierzyć  że mam Cię przy sobie i wciąż pytałem czy to jawa czy sen. Może to naprawdę był sen? Może tylko sobie Ciebie wymyśliłem? Może byłaś wytworem mojej chorej wyobraźni  która każdego dnia rysuje Twoją twarz przed moimi oczami? Bez Ciebie wszystko stało się inne. Nawet ja  spadłem na dno  od którego nie chcę się odbijać bez Ciebie. mr.lonely

mr.lonely dodano: 10 stycznia 2014

Kochałem w Tobie to, że byłaś, kiedy nie było nikogo, że troszczyłaś się o mnie lepiej niż w rodzinnym domu i zawsze wiedziałaś, kiedy potrzebuję wtulić się w Twoje drobne ciałko. Byłaś jak schronienie, które daje ciepło i bezpieczną przystań wtedy, kiedy nie ma już nadziei na znalezienie własnego miejsca na ziemi. Potrafiłaś poprawić mi humor jednym, drobnym uśmiechem, który sprawiał, że hormony szczęścia podnosiły swój poziom prędzej niż po udanym treningu. Gasiłaś pragnienie pocałunkami i karmiłaś słowami pełnymi obietnic i czułych zapewnień. Byłaś inna. Niepowtarzalna, wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Nigdy nie mogłem uwierzyć, że mam Cię przy sobie i wciąż pytałem czy to jawa czy sen. Może to naprawdę był sen? Może tylko sobie Ciebie wymyśliłem? Może byłaś wytworem mojej chorej wyobraźni, która każdego dnia rysuje Twoją twarz przed moimi oczami? Bez Ciebie wszystko stało się inne. Nawet ja, spadłem na dno, od którego nie chcę się odbijać bez Ciebie./mr.lonely

stanął do mnie tyłem odpalając papierosa. – miałeś nie palić. – syknęłam. – miałaś być zawsze. – odburknął wzruszając ramionami. usiadłam na ławce czekając aż w końcu powie  po co chciał się spotkać. – działasz mi na nerwy  każdy twój ruch mnie drażni  nienawidzę twojego głosu  twoje spojrzenie doprowadza mnie do furii  wkurwiasz mnie cała. wiesz dlaczego? bo odeszłaś. zostawiłaś mnie  kocham cię i jednocześnie nienawidzę  ale brakuje mi ciebie  cholernie. nie radzę sobie  jedynie czego pragnę to twojej obecności w moim życiu. – powiedział zaciągając się szlugiem. usiadł koło mnie  wpatrzyłam się w jego zielone oczy a po ciele przeszły mnie ciarki. – czekałam na ten moment. – wyjąkałam i wtuliłam się w jego jasną kurtkę

ewol dodano: 10 stycznia 2014

stanął do mnie tyłem odpalając papierosa. – miałeś nie palić. – syknęłam. – miałaś być zawsze. – odburknął wzruszając ramionami. usiadłam na ławce czekając aż w końcu powie, po co chciał się spotkać. – działasz mi na nerwy, każdy twój ruch mnie drażni, nienawidzę twojego głosu, twoje spojrzenie doprowadza mnie do furii, wkurwiasz mnie cała. wiesz dlaczego? bo odeszłaś. zostawiłaś mnie, kocham cię i jednocześnie nienawidzę, ale brakuje mi ciebie, cholernie. nie radzę sobie, jedynie czego pragnę to twojej obecności w moim życiu. – powiedział zaciągając się szlugiem. usiadł koło mnie, wpatrzyłam się w jego zielone oczy a po ciele przeszły mnie ciarki. – czekałam na ten moment. – wyjąkałam i wtuliłam się w jego jasną kurtkę

 A aksamitne usta które godzinami potrafiłem całować  idealnie pasowały do moich. I imponujący styl jej kochania  będąc parędziesiąt kilometrów od niej czułem jak uśmiechem łaskocze moje usta. K kompozytorka mojego serca  podczas kłótni czy jakiegokolwiek smutku koncert jej słów zawsze stawiał mnie na nogi. L lekkość jej dłoni wysoko unosiła nas ponad chmury  gdzie oglądałem jej śliczną twarz. N najpiękniejsza  tak można o niej mówić  wpatrując sie w jej słodką osobę czujesz sie jak na haju. U ukochana dziewczyna i nieosiągalna dla mnie jak tęcza. P ponętna  dotykiem i wzrokiem wyciągała ze mnie maksimum szczęścia.  dla.niej

dla.niej dodano: 10 stycznia 2014

"A-aksamitne usta które godzinami potrafiłem całować, idealnie pasowały do moich. I-imponujący styl jej kochania, będąc parędziesiąt kilometrów od niej czułem jak uśmiechem łaskocze moje usta. K-kompozytorka mojego serca, podczas kłótni czy jakiegokolwiek smutku koncert jej słów zawsze stawiał mnie na nogi. L-lekkość jej dłoni wysoko unosiła nas ponad chmury, gdzie oglądałem jej śliczną twarz. N-najpiękniejsza, tak można o niej mówić, wpatrując sie w jej słodką osobę czujesz sie jak na haju. U-ukochana dziewczyna i nieosiągalna dla mnie jak tęcza. P-ponętna, dotykiem i wzrokiem wyciągała ze mnie maksimum szczęścia."-dla.niej

 w ręku szlug telefon w drugiej.  i napisał bym do Ciebie ale jakoś  brakuje słów.  zadzwonił bym do Ciebie ale wiem że  tego nie chcesz. wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i  serio tęsknie.  Bonson

dla.niej dodano: 10 stycznia 2014

"w ręku szlug telefon w drugiej. i napisał bym do Ciebie ale jakoś brakuje słów. zadzwonił bym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz. wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie."-Bonson

Chodź pokażę Ci jak drzewa kwitną o tej porze roku  chwyć mnie za rękę i spraw by moje serce znów zabiło szybciej  by poczuło  że żyje bo jesteś przy mnie. Zabiorę Cię na kawę i ciastko  by móc patrzeć jak zmagasz się z nadmiarem bitej śmietany i pomagać usuwać Ci jej pozostałości z nosa. Róbmy wszystko to co robiliśmy dawniej i byliśmy tak beztrosko szczęśliwi. Daj mi szansę być Twoim mężczyzną  chcę dać Ci siebie i świat. Sprawmy by telefon nie był nam pośrednikiem  lecz dwa serca  które będąc przy sobie  biją jednym rytmem  rytmem szczęścia  naszego szczęścia. mr.lonely

mr.lonely dodano: 10 stycznia 2014

Chodź pokażę Ci jak drzewa kwitną o tej porze roku, chwyć mnie za rękę i spraw by moje serce znów zabiło szybciej, by poczuło, że żyje bo jesteś przy mnie. Zabiorę Cię na kawę i ciastko, by móc patrzeć jak zmagasz się z nadmiarem bitej śmietany i pomagać usuwać Ci jej pozostałości z nosa. Róbmy wszystko to co robiliśmy dawniej i byliśmy tak beztrosko szczęśliwi. Daj mi szansę być Twoim mężczyzną, chcę dać Ci siebie i świat. Sprawmy by telefon nie był nam pośrednikiem, lecz dwa serca, które będąc przy sobie, biją jednym rytmem, rytmem szczęścia, naszego szczęścia./mr.lonely

Swoim ciałem ochronię Cię w tę noc  która cierpieniem chce Nas otulić. mr.lonely

mr.lonely dodano: 9 stycznia 2014

Swoim ciałem ochronię Cię w tę noc, która cierpieniem chce Nas otulić./mr.lonely

 czuje sie jak papieros  jego żar przypomina moje zakrwawione oczy od łez  ulotny dym mogę porównać do moich marzeń  przychodzą z łatwością wystarczy haust powietrza a odchodzą szybko i znikają gdzieś w atmosferze świata. tytoń to moje serce im bardziej je wciągniesz do siebie a następnie wypuścisz to coraz bardziej boli  niszczy sie i powoli znika.  dla.niej

dla.niej dodano: 8 stycznia 2014

"czuje sie jak papieros, jego żar przypomina moje zakrwawione oczy od łez, ulotny dym mogę porównać do moich marzeń, przychodzą z łatwością wystarczy haust powietrza a odchodzą szybko i znikają gdzieś w atmosferze świata. tytoń to moje serce im bardziej je wciągniesz do siebie a następnie wypuścisz to coraz bardziej boli, niszczy sie i powoli znika."-dla.niej

Nie kocham Cię  ale też nie mogę znieść jak ta suka na Ciebie patrzy.   aandziakk

aandziakk dodano: 8 stycznia 2014

Nie kocham Cię, ale też nie mogę znieść jak ta suka na Ciebie patrzy. / aandziakk

dlaczego gdy jesteś wszystko jest takie proste  a gdy odchodzisz wszystko zaczyna się walić  walić tak  ze aż strach cokolwiek dotykać?   aandziakk

aandziakk dodano: 8 stycznia 2014

dlaczego gdy jesteś wszystko jest takie proste, a gdy odchodzisz wszystko zaczyna się walić, walić tak, ze aż strach cokolwiek dotykać? / aandziakk

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć