 |
I czuję się kurwa całkiem żałosna, gdy myślę o Tobie w nocy i błądzę
|
|
 |
A ja za dużo widzę, zbyt mocno czuję
|
|
 |
Mówi się, że przeznaczenie łączy nawet najbardziej oddalonych od siebie ludzi, że to wszystko zostaje ustalone przed naszymi narodzinami i choćbyśmy nie wiem jak zbaczali z drogi, choćby zmieniał się nasz los – na dobre i na złe – możemy jedynie zrobić to, co jest nam pisane. W końcu przynosi nam to błogosławieństwo i ból.
|
|
 |
Musisz uwierzyć w siebie jeśli chcesz żyć tak jak sobie wymarzyłeś. Nie wystarczy marzyć. I nawet jeśli zdarzy się kryzys tej wiary w siebie, jeśli zwątpisz, to za każdym razem wracaj w tamto miejsce, w miejsce, w którym stwierdziłeś, że uda ci się, że będziesz próbował aż do skutku. Musisz być pewny siebie i tego, czego chcesz od życia. Życie ma wszystko czego pragniesz, wystarczy wyciągnąć po to ręce. I trzymać je przez chwilę w górze. Może chwilę, może kilka lat, ale uparcie je trzymać.
|
|
 |
miałam po prostu pewność, że Cię mam, a teraz nie mam ani tej pewności ani troche Ciebie obok.
Teraz mi zostaje tylko puste miejsce obok pod kołdrą, które już zaczęło przynależeć do Ciebie.
Mi wcale ono nie jest potrzebne, jest wolne, ale zarezerwowane tylko dla Ciebie.
|
|
 |
- rozumiesz różnicę pomiędzy lubieniem a kochaniem?
- tak, Ty mnie lubisz. Ja Cię kocham..
|
|
 |
Każdy z nas ma osobę, której chce powiedzieć 'nie odchodź'. Każdy z nas kogoś kocha. Każdy z nas przez kogoś cierpi, cierpiał, lub cierpieć będzie. Każdy z nas ma uczucia, nawet jeśli ukryte gdzieś głęboko na dnie. Każdy z nas ma wspomnienia, które, gdy się pojawiają, przyprawiają o łzy.
|
|
 |
- Śpisz?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo nie chce wkraczać do świata marzeń.
-Jak to?
- Bo tam jest za pięknie..
|
|
 |
Powiedziałeś mi kiedyś,że zmysłem,który w chwili śmierci przestaje działać jako ostatni, jest słuch.Mylisz się.Ostatnia jest miłość.
|
|
 |
Czekałam na filiżankę herbaty z Tobą późnym wieczorem,
w za dużym swetrze i rozczochranych włosach.
Przyszedłeś na kawę o piątej nad ranem,
z jej szminką na kołnierzu i stringami w kieszeni.
|
|
 |
Jej serce biło jak szalone nie mogąc przyzwyczaić się do jego obecności, Na raz zrobiło się jej gorąco, wydawałoby się, że mocno wzburzona, gorąca krew rozerwie jej żyły z obawy i podniecenia. Patrzyła na niego i pragnęła by czas zatrzymał się w tej chwili. Siedział na jej łóżku w białej koszulce, a światło żarówki dodawało blasku jego rudym włosom. Spojrzał na nią swymi niebieskimi, lekko zaczerwienionymi oczami. Tak bardzo chciała go dotknąć. W tym momencie tylko tego pragnęła. Nie mogła się powstrzymać i mimo swojego strachu złapała go za rękę i przysunęła ją do swojego policzka. Chciała, by wiedział, do jakiego stanu ją doprowadza.
|
|
 |
przy Tobie budzi się każdy dzień..
|
|
|
|