 |
|
- Gdzie byłaś? - Na spacerze. - Dziecko pachniesz piwem i papierosami! - Nie mamo, pachnę miłością swojego życia.
|
|
 |
|
"Ufami ci" - wiesz jak ważne są te słowa?
|
|
 |
|
Kiedy odchodził miała dziwne wrażenie że nic jej już nie zostało.
|
|
 |
|
byliśmy jak marionetki, kukły na cienkich sznurkach kierowane w życiu niczym w teatrze. powiedz osobie, która wystawia z zapałem sztukę z ich udziałem, że są nic niewartymi przedmiotami. podobnie było z nami. tak skrzętnie wpisaliśmy nawzajem sobie obecność we własne życiorysy, nie przewidując, że życie pisze odmienny scenariusz.
|
|
 |
|
uczucie, że gnijesz tutaj, że świat cię dusi. to powietrze. tlen, dzielenie go z innymi. szukasz siły na kolejny dzień, widząc jak bardzo potrzebują cię najbliżsi, jak boją się tego co się z tobą dzieje. nie rozumiesz życia i tego, co się stało, jak. gdzie podział się człowiek, który zapewniał, że jakoś wydostaniecie się z tego bagna? dlaczego, cholera, właśnie on - uosobienie hartu ducha, siły i walki, się ot tak poddał?
|
|
 |
|
Moje szczęście chodzi, uśmiecha się, rozmawia i ''czasami'' pisze do mnie.
|
|
 |
|
Znów zmarnowałaś szansę, a kurwa miałeś być dorosły.
|
|
 |
|
Chcę być Jego żoną i mieć wytatuowane na nadgarstku Jego imię. ♥
|
|
 |
|
I wiesz co? Tak naprawdę nie masz pojęcia czym jest miłość. Nie da się w kilka dni przestać kogoś kochać. Zastanów się.. Albo okłamujesz mnie, albo ją?
|
|
 |
|
i nie obiecuję, że Cię nie opuszczę. bo to zrobię. ostatniego dnia mojego życia. a dokładnie, chwilę po jego końcu.
|
|
 |
|
Byłeś pierwszym facetem, który sam powiedział, że faceci to świnie. - podziwiam Cię. - Stwierdziłam, wpatrując się w butelkę piwa, którą solidnie trzymałeś w dłoniach. - Ja nigdy nie powiedziałabym o kobietach czegoś złego, większość to błędne stereotypy. Zaśmiałeś się. Upiłeś trochę piwa i spojrzałeś mi w oczy. - Jestem świnią. Wyobraź sobie: mam dziewczynę a właśnie zakochuję się w tobie.
|
|
 |
|
Niezwykłość Twoich ramion polega na tym, że tylko ja tak idealnie do nich pasuję.
|
|
|
|