 |
|
ej bejbe, zapukam ale nie wejde.
|
|
 |
|
Patrz ale nie dotykaj, dotykaj ale nie smakuj, smakuj ale nie połykaj.
|
|
 |
|
nie wiadomo co, nie wiadomo gdzie i nie wiadomo kiedy.
|
|
 |
|
Mam środkowy palec , którym szczerze cię pierdole .
|
|
 |
|
Idę się przejść gdzieś, pełna swoboda, to totalna przygoda - mogę ją przeżyć we śnie.To może powodować, że nie chce mi się wstawać wcześnie ♥
|
|
 |
|
Miłość, marzenia, uczucia i myśli,
Jeszcze raz uwierz w siebie i uwolnij ten instynkt.
By żyć, by być i istnieć dla szczęścia,
Teraz Ty i my czyli ludzie po przejściach. ♥ `
|
|
 |
|
Chłonę serce , każdą sekunde, oddech. Nie mów mi w jaką przyszłość przyjdzie pojutrze spojrzeć.. ♥
|
|
 |
|
powietrze porywa moje problemy przyziemne .
|
|
 |
|
a pragnienia z marzeniami tworzą latający dywan.
|
|
 |
|
Podobno ma silny charakter i łatwo się nie poddaje. Podobno jest cholernie wrażliwa, łatwo ja zranić i zniechęcić. Romantyczka? Łatwo ją dostrzec w tłumie a czasem minąć w ogóle nie zauważając. Dla bliskich i przyjaciół jest w stanie zrobić prawie wszystko. Ma swoje zdanie, zasady i zazwyczaj twardo się ich trzyma. Zwykle szybko poznaje się na ludziach, mimo to nikogo od razu nie skreśla. Popełnia wiele błędów, często rani i potrafi sprawić przykrość. Ufa tylko tym, którzy na to zasłużyli. Zamyka się w pudełku marzeń, gdy jest jej źle. Każda łza, która spłynęła po jej policzku czegoś ją nauczyła. Każda życiowa porażka ją wzmocniła. Potrafi być wredna i złośliwa. Buduje szczęście z małych radości. Szanuje tych, którzy szanują ją i samych siebie. Stara się niczego w życiu nie żałować, tylko czasami jej nie wychodzi. Ma słomiany zapał do niektórych rzeczy. Czasem zachowuje się jak "dorosła" kobieta, częściej jak rozwydrzona, bezmyślna małolata .
|
|
 |
|
ułamek sekundy. usta przy ustach. moja dłoń penetrująca Twój brzuch, delikatnie muskająca zarysy mięśni. Twoja ręka błądząca po moim biodrze. skupienie się jedynie na własnych, nerwowych oddechach. oddanie się chwili, pragnąc żeby trwała wiecznie. nagłe odsunięcie się od siebie i pytanie błądzące po głowie; 'co my robimy?'. nabranie oddechu i ponowne zderzenie ustami. przecież przesiąknięcie do cna pożądaniem bez obaw o nadchodzącym uczuciu, które później przerodzi się jedynie w cierpienie, jest czymś niemal idealnym. to jak opychanie się słodyczami bez konsekwencji. smaczna konsumpcja, bez obaw o szerokich biodrach.
|
|
|
|