|
To niewiarygodne, ze kiedyś byleś tak blisko mnie, ufałam Ci mogłeś zrobić mi dziurę w serce, albo je złamać na kilkaset kawałków. A teraz nie ma Cie tutaj, spieprzyłeś to i jeszcze się z tego śmiejesz, choć podobno uważasz ze mnie kochasz. Śmieszne. Tak się nie zachowuje osoba która kocha. Ale ciesze się ze przejrzałam na oczy i teraz mogę układać sobie życie z kimś innym, kto doceni to ze jestem wierna, i nauczyłam się coś na swoich błędach.
|
|
|
za kogo Go uważam ? sama nie wiem. nie jest ani facetem mojego życia, ani najlepszym przyjacielem. jest po prostu kimś z kim zawsze się dogadam, i kto zawsze wywoła uśmiech na mojej twarzy. jest jedyną osobą, która wyprzedza moje myśli, i nie pyta jak u mnie - bo wie to, nawet jeśli nie patrzy mi w oczy. jest kimś ważnym, ale nie mam na Niego określenia - jest, i nic więcej się nie liczy.
|
|
|
Czy mógłbyś powiedzieć sobie szczerze: wierze w siebie, żyję, nie poddaję się, dam rade, jestem silny?
|
|
|
'' Wzbudzić nadzieję a potem z tego kpić, tak się nie robi jak z ludźmi chce się żyć. ''
|
|
|
Jedno czego chcę, to powinnaś mieć świadomość, mieć pewność, o tym, czego potrzebujesz, w łóżku, przy stole, w sercu i w rozumie.
|
|
|
Kocham twoje obietnice...a najbardziej te składane szeptem nad ranem w łóżku:*
|
|
|
To głównie my, kobiety nie zgadzamy się z monopolem mężczyzn na rację.
|
|
|
lubię sie czasem z rana mocno przytulac do twojego "kocham Cię kiciu"
|
|
|
zasnę prawdziwie spokojnie dopiero wtedy kiedy będę czuła, że zasypiasz obok mnie...
|
|
|
mamy cały czas tego świata...na naszą miłośc, na nasze szczęście.
|
|
|
Miłośc romantyczna to już od dawno tylko dobro unikatowe:))
|
|
|
...jak nieskomplikowane preludium do głębszej rozmowy//J.L.Wiśniewski
|
|
|
|