 |
wykrzycz mi całą złość. krzycz na pół mieszkania. wal pięścią w ścianę. wyrzuć każdą pretensję. rozrywaj gardło kolejnymi przekleństwami - ale nie milcz. milczenie to najgorsze co możesz mi dać./ veriolla
|
|
 |
co Ty mi robisz? jakim sposobem trzymasz mnie tak blisko siebie? jesteś jedynym człowiekiem, przy którym tak szczerze się uśmiecham. jesteś jedynym mężczyzną, który tak bardzo mnie intryguje. jesteś jedynym, który tak bardzo wypełnia każdą moją myśl, i jednym, który tak bardzo utkwił w moim sercu. / veriolla
|
|
 |
długo Cię nie było - zdążyłam nauczyć się zasypiać sama. długo Cię nie było - zdążyłam usunąć Twó numer. długo Cię nie było - zdążyłam nauczyć się ścielić łóżko dla jednej osoby. długo Cię nie było - zdążyłam zacząć śnić o kimś innym. długo Cię nie było - zdążyłam nagrać wiadomość na innej poczcie głosowej. długo Cię nie było - nie zdążyłam zapomnieć... / veriolla
|
|
 |
ulubiona ławka pod blokiem, nie będzie już taka sama, gdy usiądziesz na niej bez swojej ekipy. jezioro, nad które jedziesz nie będzie już tak magiczne, gdy nie będziesz nad nim siedzieć z przyjaciółmi. chwile, które przeżywasz będą tak bardzo inne, gdy obok nie będzie ludzi, któych kochasz. / veriolla
|
|
 |
To złudzenie, gdy patrząc na mnie wydaje Ci się, że wszystko w porządku./nieracjonalnie
|
|
 |
Ostatnie cztery dni były okropne, piąty dość lżejszy, tak jakby nastąpił jakiś przełom, coś we mnie pękło, coś przeminęło, straciło na wartości, nie wiem, nie znam odpowiedzi, ale nadal mam pełno Jego w głowie, i czasami, jak kiedyś wariuję, próbuję się stąd urwać, zniknąć, pojechać do Niego, jednak podczas tej całej akcji z tymi odłamami miłości, które we mnie pozostały pojawia się rozsądek, który krzyczy, obraża mnie i cholera, znów czuję się winna i znów namawia mnie do milczenia, czekania, powtarza - jeżeli Mu zależy to znajdzie odpowiedni moment, nie płacz. / nieracjonalnie
|
|
 |
Słowa mogły kłamać, ale zajrzała w jego oczy i wiedziała, że ją kocha..
|
|
 |
Każdy z nas zaczynał jako ktoś inny. Był kimś innym. / ifall
|
|
 |
Nawet gdy na niego patrzę, to nie czuję już niczego, ba, ja już nawet nie chcę na niego patrzeć, nie mam powodów by chcieć.
|
|
|
|