 |
rozmawiałam z przyjacielem, gdy nagle przypomniał sobie jakiś wątek z minionego dnia, który miał mi opowiedzieć. popijając herbatę, wygodnie wbiłam się w fotel, i zamieniłam się w słuch. 'no bo słuchaj, dzisiaj podbiła do mnie ta małolata, co się za mną ugania' - zaczął, dość ciekawie. wybauszyłam oczy, śmiejąc się:' w końcu się odważyła?! łał'. ' no, i słuchaj tego. podbija do mnie, i wali tekstem: siema Mateusz, słyszałam, że dobrze się napierdalasz. umówiomy się?' - opowiadał, paląc skręta. nie mogłam powstrzymać śmiechu: 'na prawdę jest na tyle głupia? Ty, no i co Jej powiedziałeś?' - wypytywałam. ' jak to co? ja Jej na to: a wyjebać Ci? odbiła od razu' - powiedział spokojnie. słysząc to, oplułam się herbatą, której łyk właśnie brałam, po czym złapałam się za głowę, zastanawiając się jak mogę mieć tak głupiego przyjaciela, przy tym pękając ze śmiechu, i dziękując Bogu, że nigdy się w Nim nie zakocham - bo chyba żadna nie chciałaby zostać spławiona takim tekstem. || kissmyshoes
|
|
 |
Co mnie nie zabije, to rozpierdoli psychicznie.
|
|
 |
Bo miewam zimne dłonie, lecz zawsze gorące usta \
|
|
 |
Przez maskę uśmiechu poczuj łzy, pod maską obojętności odkryj ból. Stać Cię na to? Wątpię. Usmiechniesz się dwulicowo i powiesz, że cieszysz się , że wszystko w porządku. Poudawajmy, to główna czynność naszego życia.
|
|
 |
giń w moich myślach i giń kurwa we śnie
|
|
 |
Pomyśl, pierwsze kroki, poczujesz ból upadku, przyzwyczaj sie bo będzie w chuj upadków. Poznasz smak słów składanych na odpierdol, obietnic, które w godzinach rannych bledną.
|
|
 |
Wspomnienia mogę zmieścić i spakować do pudła I upchnąć gdzieś w piwnicy albo wrzucić na szafę.
|
|
 |
dałbym wszystko tym typom, bo to najlepsi jakich mam
|
|
 |
Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg.
|
|
 |
Zawsze będziesz kochać swoja pierwsza miłość, ona zawsze będzie w Twoim sercu zawsze, teraz to jest obietnica zawsze i na zawsze. Nieważne jak bardzo ona Cie zrani, nieważne jak dużo bólu i łez sprawiła, będziesz ja kochać zawsze, jeśli nie to znaczy że nie była Twoja pierwsza miłością.
|
|
 |
Mogę się na Ciebie obrażać sześćset razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce
|
|
 |
Gdybyście wiedzieli, iż to jest ostatni dzień w Waszym życiu, jak chcielibyście go spędzić ?
|
|
|
|