 |
Wiesz kiedy jest szczęście? Kiedy uświadamiasz sobie i z pełną mocą dociera do Ciebie, że on ma inną i jest szczęśliwy, a mimo to potrafisz uśmiechnąć się do odbicia w lustrze i zamknąć w sobie przeszłość.
|
|
 |
`Jak nigdy wcześniej zrobię sobie gorącą czekoladę, której tak nienawidziłam, usiądę na parapecie, włączę smutną piosenkę i zastanowię się co jest ze mną nie tak, że wszystkich tracę.`
|
|
 |
-Jak się nazywa ta choroba, co człowiek zaczyna rozmawiać sam ze sobą?
-Samotność...
|
|
 |
Kiedyś byłam normalną nastolatką. Taką, która chodzi na szkolne dyskoteki, kocha się w piosenkarzach i uwielbia swoje ciemne włosy tak bardzo, że nie przyszłoby jej do głowy zawiązywać je w kucyk i chować pod wielkim kapturem . Czułam się spełniona i tylko koniec świata mógł mi przeszkodzić w jego zdobywaniu. I choć to ostatnie brzmi jak banał okazało się ironiczną prawda. Wszystko się zmieniło gdy poznałam Ciebie
|
|
 |
dobrze wiedziałeś. pisałam Ci już, że nie jestem zazdrosna, ale wściekać się mam chyba prawo, jeśli przytuliłeś się do niej odwracając się za chwilę i patrząc się na mnie z uśmiechem na twarzy. a później pragnąłeś, bym na Ciebie patrzała? i powiedziała ci po raz setny w tym dniu cześć z uśmiechem? i jeszcze dziwisz się gdy na Ciebie się nie patrzę? dziwny jesteś. ale teraz wybacz, że na Ciebie nie patrzę, ale nie mam na to najmniejszej ochoty. do widzenia.
|
|
 |
Żebyś całował we włosy po przebudzeniu i na dobranoc i pisał głupie wiadomości z dalekich podróży i zabierał na spacer w sobotnie popołudnie i czytał książki koło mnie przed snem i mówił że boli że nie wiesz że przemija i że nie umiesz i całował w kinie i uczył jak się zmienia pas w popołudniowych korkach i leżał ze mną na słońcu nad wodą i mnie dotykał i podziwiał nową sukienkę i mówił że beze mnie to bez sensu i głaskał po policzku i robił mi zdjęcia i oglądał ze mną ulubione filmy po raz piętnasty i śmiał się ze mną i przytulał kiedy płaczę bo ja ciągle płaczę więc przytulaj mnie ciągle i zabierał na koncerty i leżał ze mną na ławce w parku i przynosił mi kwiaty i nie pozwalał rozpadać się na kawałki i zabrał mnie nad morze i tańczył ze mną i pił wino i śpiewał fałszując okropnie głupie radiowe przeboje i żebyś za mną tęsknił kiedy mnie obok nie ma i żebyś czekał na mnie niecierpliwie kiedy się spóźniam i żebyś już wiedział że Cię kocham.
|
|
 |
Dobra, przestań myśleć, zrób coś zamiast analizować to jakie mogą być moje reakcje, na Twoje zachowanie.
|
|
 |
życzysz mi "dobrego" chłopaka... A nie wiesz, że dla mnie to właśnie Ty jesteś tym najlepszym
|
|
 |
Zobaczył ją z daleka i z okrzykiem "kochanie" ruszył w jej stronę... Dobiegł do niej, chwycił ją w ramiona i mocno do siebie przytulił, a później... ona się obudziła...
|
|
 |
|
wypijmy za szczęście które kiedyś kurwa nadejdzie!
|
|
 |
Wtorek. Miała wf z jego klasą na sali gimnastycznej. Grali w piłkę nożną. Byli w przeciwnej drużynie, ona uśmiechała się i nie zwracała na niego uwagi. Obróciła się i niespodziewanie z całej siły dostała piłką w brzuch od jego kumpla, którego nienawidziła. Nie mogła złapać oddechu, upadła, całe jej ciało drżało . Wszyscy zgromadzili się wokół niej, a on jako jedyny kazał się wszystkim odsunąć . Wziął ją w swoje ramiona wybiegł na dwór. Po jej policzkach spływały łzy, przestała drżeć, a on wpatrzony był w jej zasmucone oczy. Przypomniał sobie ile razy przez niego cierpiała, właśnie wtedy zrozumiał , ze powinien temu zapobiegać. Na dwór wyszli jego kumple, on na ich oczach musnął jej wargi swoimi ustami i przytulił mocno do siebie. Na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech i szepnęła : " zostań moim osobistym lekarzem.
|
|
 |
|
poszłam siku, a zrobiłam kupę, więc wiem co to znaczy oszukać przeznaczenie, dziwko.
|
|
|
|