 |
Nie będzie innych, nie w naszym życiu, nie w tej codzienności, którą sobie utkamy. Bez zbędnych zasad. Ja, mając za jedynie okrycie ciała potargane i pokręcone włosy. On z światłem księżyca na klatce piersiowej, spalając papierosa. Będzie dym i nikt nie będzie napierdalał, że śmierdzi. Będziemy blisko, najbliżej i na ustach wszystkich zarazem, ignorując to na jeszcze większą skalę, niż teraz.
|
|
 |
W końcu udało mi się zalogować! Działanie moblo "na propsie", ale sentyment i przywiązanie idzie swoją drogą. W gorszych moblowych chwilach możecie mnie znaleźć na flakerze, a tymczasem nadrabianie zaległych wpisów.
|
|
 |
Jedno spojrzenie, jeden uśmiech, jeden dotyk, a zmienił moje życie < 3
|
|
 |
Najgorsze jest to , że dzieli nas ponad 1000 km. Najgorsze jest to, że nic o sobie nie wiemy. :(
|
|
 |
Chciałabym wrócić do miejsca, gdzie Cię ujrzałam. Chciałabym znowu spojrzeć w Twoje oczy. < 33
|
|
 |
Czy to możliwe, że zakochałam się w kimś, kogo tylko raz widziałam? Nawet nie rozmawialiśmy. Jeden taniec był nasz.tylko jeden albo aż jeden, podczas którego nasze dłonie splotły się. W sercu czuję ból, ciężko żyć ze świadomością, że już się nigdy nie zobaczymy...
|
|
 |
1 nigdy w moim życiu ludzie nie mieli większego znaczenia. szanowałam swoich przyjaciół jednak nigdy nie byli dla mnie wszystkim. odkąd pamiętam żyłam ze świadomością,że ludzie pojawiają się tylko po to by zaraz - niezależnie od przyczyn i argumentacji - odejść. zawsze pozostawała we mnie strata, ból jedynie zacierał się - także ulepiona zostałam z tych strat, które ukształtowały mnie na zimną sukę. tak więc ludzie zawsze byli jednak nigdy nie potrafiłam myśleć o nich poważnie. przyzwyczaiłam się do mojej samotności i z czasem chyba ją polubiłam./ nervella
|
|
 |
2 aż w końcu pojawia się ktoś przy kim pierdole wszystkie swoje zasady, zaprzepaszczam swoje idee a światopogląd chowam pod stertą czułości. boję się tego, boję się tej miłości - nie chcę dopuścić do tego,że kiedy odejdzie ja nie będę potrafiła wyobrazić sobie następnego ranka. owszem, niech istnieje w moim życiu, ale muszę postępować tak,żeby po jego odejściu wstać rano, umyć zęby, uśmiechnąć się, pójść na sprawdzian z matmy w między czasie ewentualnie spluwając dwa razy na ziemię tym samym wyrzucając z siebie nadmiar wspomnień. muszę z nim żyć, ale tak, żeby po jego stracie móc normalnie funkcjonować. /nervella
|
|
 |
"Znowu widzie ciebie przed swoimi oczami Znowu zasnąć nie mogę owładnięty marzeniami".
|
|
 |
"szepnij mi do ucha , że jestem tą , na którą czekałeś." < 333
|
|
 |
Kolejny raz patrzę w lustro. Zmieniłam sie od czasu, jak widziałeś mnie ostatnim razem. Mam dłuższe włosy, ściemniały mi oczy. Nie znoszę swojego odbicia, w oczach mam totalną pustkę odkąd opuściłeś moje zycie. Mętlik w głowie nie pozwala się na niczym skupić.|| "fejsbókowe"
|
|
 |
"Świat nie skończył się w tamten piątek dwudziestego pierwszego. Nie. Mój świat skończył się wczoraj. Gdy odszedłeś i się już nie odwróciłeś." ||najlepszy cytat
|
|
|
|