 |
Przychodzą i odchodzą. Rozkochają, pobawią się i odejdą.
|
|
 |
kiedy widzę tą Twoją roześmianą gębę, mam ochotę podejść i Ci przypierdolić.
|
|
 |
Obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, na uczelnie, czy gdzieś, a potem wracać, znowu, do siebie.
|
|
 |
i wiesz jakie to jest kurwa trudne, zasypiać z myślą, że jutro znowu się
obudzisz ze słowami 'co ja do chuja robię na tym świecie'?
|
|
 |
To ja docenię Cię, jak nikt inny stąpający po tej kuli ziemskiej. Zrozum.
|
|
 |
Kochaj mnie bez obawy, wierz mi i nie pytaj o nic. Pragnij mnie, lecz nie żądaj niczego. Chciej mnie bez granic, weź mnie jaką jestem. Pożądaj mnie bez zahamowan
|
|
 |
co jest najsmutniejsze ? strata przyjaciółki ? nie. strata chłopaka ? nie. oblanie jakiegoś przedmiotu w budzie ? nie. najgorsze są łzy matki . łzy matki , wywołane przez nas, przez jej najcenniejszy skarb, przez dziecko .
|
|
 |
Serce: Mówisz tak, bo nienawidzisz miłości rozumie. Wiem, że tak jest. Nawet Cię rozumiem wiesz? Bo gdy ona przychodzi, wyłączają Cię. Oboje Cię wyłączają. Przenoszą Cię do piwnicy jak narty po zimie, która minęła. Masz tam przeczekać do następnego sezonu. Nie potrzebują Cię teraz. Przeszkadzasz im. Ty jesteś przecież rozum, więc łatwo Ci coś zrozumieć. Po co im Ty? Oni nie mają czasu na Ciebie. Myślą o sobie bez przerwy. Zachwycają się wszystkim w sobie. Nawet swoimi wadami. Rozum dla nich to obawa przed odmową, to drażniące pytanie dlaczego akurat on lub ona. Oni nie chcą takich pytań i dlatego Cię wyłączają. Pogódź się z tym..
|
|
 |
Wiedziałam, że się mną bawisz, jednak tak trudno było sobie Ciebie odmówić.
|
|
 |
Gdybym zniknęła tak z dnia na dzień. Urwałabym kontakt z wszystkimi, tak po prostu ich olała, wątpię, żeby ktokolwiek zauważył, żeby moje odejście wzbudziło w kimś niepokój, strach, czy smutek. Byłoby to tak samo mało ważne dla innych, jak ominięcie ślimaka na chodniku
|
|
 |
Wystarczy zniknąć na moment, aby przekonać się czy kogoś obchodzimy.
|
|
 |
Powiedz, co byś czuł, gdyby miał mnie ktoś inny ?!
|
|
|
|