| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Żyję ot tak sobie, jak przelotny ptak ze złamanym skrzydłem. Nie mogę pofrunąć dalej. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie wiem, co się ze mną dzieje i czekam na kolejny strzał, żeby to minęło. Nie ćpam już dla przyjemności, ćpam, żeby nie czuć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Gdy robiłeś mi pierwszy zastrzyk wierzyłam, że dajesz mi szczęście. Ale ty już wiedziałeś, że mnie zabijasz. I cieszyłeś się, że kiedyś nie będziesz umierał sam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ćpun wierzy w to, co mówi, tylko za minutę myśli już całkiem coś innego, bo osaczyło go pragnienie narkotyku, które wszystko niweczy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | muszę godzić się nieustannie z własnym buntem, rozgniewanym serce, okaleczonym ciałem, chorą duszą, samotnymi powrotami. Trzeba się z tym pogodzić, bo nie ma innej drogi. / |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | lepiej, żebyś pił niż palił twierdzi społeczeństwo
Z tym, że ziele to spokój, alkohol to szaleństwo
Najwyższa moc, a nie żadne dopalacze
Chcesz zobaczyć to, czy po prostu naćpać się, bracie  . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Rzeczpospolita Polska w zakazy ubrana
Nikogo nie zabiła, a jednak zakazana
Dla rasta sakramentem jest marihuana
Sadzić, palić, zalegalizować. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | bo najgorzej jest tęsknić za kimś, kogo widzisz codziennie.. / dejvidddd. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Palę, bo lubię. Palę by pachnieć Tobą, bo ty nie rozstawałeś się z papierosem. Palę żeby nie zapomnieć. Palę, bo jestem masochistką i lubię gdy dym wyżera mi serce wspomnieniami. /esperer |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie lubię patrzeć na to, jak psuje mi się kontakt z osobami na których mi zależy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie rób priorytetu z kogoś, dla kogo jesteś tylko opcją. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | paradoksem jest to, że nikt nie chce cierpieć, nikt nie chce zaznawać bólu, płakać w poduszkę, wypuszczać z ust jęku, zagryzać warg przy wspominaniu, ale każdy chce gdzieś, podążając po ścieżce swojego życia, spotkać miłość |  |  |  |