 |
Nie umiem o Ciebie walczyć, ale tak strasznie mi na Tobie zależy
|
|
 |
Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać.
|
|
 |
Nie to nie miłość, po prostu wydaje mi się, że ktoś wyrył na moim sercu jego imię
|
|
 |
bede tolerancyjna , przeciez miłosci sie nie wybiera
|
|
 |
Pieprzony romeo umarł z miłości. Ja też codziennie umieram, jakoś o mnie nikt książki nie napisał.
|
|
 |
mam ochotę sama sobie przypierdolić za naiwność.
|
|
 |
Powoli zaczynam się ogarniać. . To znaczy próbuje. Chce aby było, tak jak przed tym wszystkim co się wydarzyło. Oczywiście, nie chce, i nie zapomnę o nim, ale nie chce żyć przeszłością.. Wiem, że i tak nigdy nie był do końca mój i już na pewno nigdy nie będzie.
|
|
 |
- On nie umarł. on tylko poszedł pogadać z Bogiem. zaraz wróci, znowu przytuli, czule pocałuje w sam środek czoła i powie słodkie 'dobranoc' gdy wieczorem już położę swoją głowę na jego klatce piersiowej. a rano obudzę się i on będzie przy mnie uśmiechając się na powitanie. swoimi ustami delikatnie dotknie moich ust i razem powitamy kolejny dzień wspólnego życia.
- Wiesz że tak nie będzie. on odszedł i razem ze sobą zabrał cząstkę ciebie, tą część która go niezmiernie kochała i nie dawała o sobie zapomnieć. ale nie oszukujmy się już dłużej. jego już nie będzie. poszedł w ziemię i już nigdy nie wróci.
|
|
 |
nie chciałam już upuszczać łez z serca. przecież mam za kim płakać, za czym tęsknić, tylko wiesz, nie mam już do kogo wracać.
|
|
 |
pyskuję. jestem cholernie wredna - bo często gubię granicę pomiędzy ironią a najzwyczajniejszym w świecie chamstwem. mimo iż jestem odważna, często cofam się przed pewnymi celami w życiu, bo po prostu się ich boję. wszędzie jest mnie pełno - lubię prowokować, i kłócić się. piję - bo lubię dobre imprezy. mam swoje zdanie, którego uparcie bronię. często chodzę smutna. nauczyłam się udawać 'szczery' uśmiech. często zawodzę, i dość często jestem po prostu beznadziejna. wiem, mamo - nie taką chciałaś mieć córkę.
|
|
 |
Pewnego dnia bez zastanowienia, powoli za mną zatęsknisz.
|
|
 |
Nie lubię, gdy zaczynam z Tobą rozmowę, co już jest dużym wysiłkiem i jeszcze na dodatek nie potrafisz nic ciekawego napisać, tylko 'nom
|
|
|
|