 |
Rozmawiamy rzadziej, częściej to milczenie, wreszcie krzyczysz coś o niczym, co naprawdę ma znaczenie. / Pezet.
|
|
 |
I wiesz, nie potrzebuję romansu niczym z wielkiego ekranu, wystarczą mi Twoje ramiona i świadomość, że zawsze znajdzie się w nich dla mnie miejsce.
|
|
 |
Tak zanim się poznamy domyślamy się, co to drugie ma na myśli przez ten pierwszy miesiąc i z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł. / Pezet. ♥
|
|
 |
Wyidealizowałam sobie Ciebie, a teraz płaczę nocami przez to, że nie mogę dostrzec tych wszystkich cech, którymi kiedyś upajałam swoje marzenia.
|
|
 |
Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje i nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję". / Pezet.
|
|
 |
gdy przytulił mnie po raz pierwszy oprócz motylków w brzuchu i braku dopływu powietrza, poczułam bezpieczeństwo, którego tak bardzo mi brakowało.
|
|
 |
Słucham muzyki, kiedy nie mogę zasnąć. Nas nie ma już dawno, nie będzie już nigdy. Mam blizny, bo parę chwil pokłuło jak igły. / B.R.O
|
|
 |
ludzie żałują wykrzyczanych słów, ja żałuję tych niewypowiedzianych.
|
|
 |
także nie mów m,jak mam żyć,bo nie liczę na palmy.
|
|
 |
tam,gdzie kończy się to,co zaczęło się tu.
|
|
|
|