 |
powoli przyzwyczajam się do twej nieobecności, powoli przyzwyczajam się do twej bezradności.
|
|
 |
odpocznijmy,połóżmy się, zapomnijmy.
|
|
 |
Człowiek nie rodzi się ludzkim,lecz staje się nim w procesie wychowania.
|
|
 |
spadnę tak już piętnasty raz, głową w dół,oczami na twarz.
|
|
 |
taksówki w poprzek czasu.
|
|
 |
nikt tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.
|
|
 |
Tutaj każdy chce mówić, nie chcą już słuchać, sam sobie w kwestii stabilności nie mogę ufać. / Primore Cru.
|
|
 |
W moim domu będzie parapet. specjalny parapet dla rozmyślań. rozmyślań i kubka herbaty.
|
|
 |
nie obiecuj mi niczego. najlepiej nie wypowiadaj przy mnie tego słowa. nienawidzę obietnic. nie wierzę w nie. nie jestem w stanie nikomu niczego obiecać, i nie wymagam by ktokolwiek obiecywał coś mi. nikt nie jest pewny samego siebie na sto procent. nikt nie wie czy na pewno będzie tak, jak mówi. brak obietnic jest lepszy. brak obietnic nie niesie za sobą zawodu. brak obietnic mniej boli.
|
|
|
|