|
Miałaś tak kiedyś, że płakałaś za każdym razem kiedy go widziałaś, że odwracałaś wzrok, kiedy szedł obok Ciebie? Że kiedy się do Ciebie uśmiechał Ty śmiałaś się w duchu? Że kiedy kładłaś się spać miałaś nadzieję że tym razem szloch nie przeszkodzi Ci zasnąć, że kiedy się budziłaś patrzyłeś na ekran komórki, z nadzieją że może coś do Ciebie napisał? Nie? To nie pieprz mi że czas leczy rany.
|
|
|
Nie lubię. Nie lubię jak ktoś kłamie, jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. Nie lubię jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo.
|
|
|
“To niesamowite ile możesz ukryć, tylko się uśmiechając..”
|
|
|
Ładną mam pamiątkę po Tobie.. szkoda, że na ręce.
|
|
|
_____________________❤_____________________
Pozwolisz mi umrzeć, gdy tego zapragnę.? ;(
|
|
|
On dotykał palcami jej włosów, ona poczuła, że dotyka ją miłość.
|
|
|
Myślała o tym, że spotkała – zupełnie przypadkowo – niezwykłego człowieka. Że chciałaby, aby był na zawsze. Na wieczność. Czuła się przy nim tak wyróżniona i tak jedyna jak przy nikim na świecie. ❤
|
|
|
A z jej martwego ciała po policzku ostatnia łza poleciała....! ❤
|
|
|
Dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
|
|
|
kiedy boli najbardziej ? chyba dopiero wtedy, kiedy uświadamiasz sobie, że walka tak naprawdę już nic nie zmieni. /myfight
|
|
|
jestem słabsza. potykam się o byle problem, upadając każdym kolejnym razem z większą siłą. podnoszę się znacznie dłużej. więcej rozmyślam, każdego wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę. o północy zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie sama i powoli przestaje dawać radę. zasypiam, by potem znów rozpocząć walkę o utrzymanie oddechu. /myfight
|
|
|
ból doświadczeń sprawia, że śmiech znika. /myfight
|
|
|
|