 |
" Twój świat wolno upada i Ty mu nie chcesz pomóc, Twe serce już umarło i umrze w końcu rozum. " / poligon nr 4
|
|
 |
'' Mówią, że czas leczy rany. Ale ja nie czuję się uleczona. ''
|
|
 |
Przyjdź, a opowiem Ci, jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć, gdy Cię widzę.
|
|
 |
A dziś zapominam. Zapominam każdą sekundę, minute, godzinę. Każdy dzień, tydzień, miesiąc zmarnowany na Ciebie. I mimo, że te wspomnienia wciąż w jakimś stopniu bolą, walczę by wymazać Cię z dna mego serca i tej pieprzonej pamięci, w której co jakiś czas odżywasz na nowo. I wiedz, że przyjdzie dzień, w którym staniesz się jedynie wspomnieniem. Gdy zapomnę całą Twoją osobę, kształt Twoich ust, zapach ciała i barwę Twojego głosu, a wiadomości zostaną jedynym śladem jakiejkolwiek znajomości zawartej między nami. Kiedy Twoje imię stanie mi się zupełnie obojętne, a mijając Cię na ulicy nie będę wspominać czasów, kiedy byłeś mi bliski. Staniesz się jedynie cieniem, nic nie znaczącym cieniem z przeszłości, który będzie dla mnie lekcją powtarzającą mi, że serce księżniczek jest zbyt złote by zabrudzać je takimi śmieciami jak Ty. /podobnodziwka
|
|
 |
"... byłam o Niego zazdrosna, dla mnie był On zawsze Kimś więcej. Chciałam być Jego. Ale nie na siłę. Tego bym nie zniosła. Więc chciałam zerwać tę naszą znajomość, aby nie być przeszkodą. Może mi Pan wierzyć , jakie to było trudne. Moje uczucia się nie zmieniły. Spotkaliśmy się. Nie miałam wyrzutów sumienia, ponieważ zrobiłam, co mogłam, aby nie blokować Jego. Powtarzałam sobie: Jeśli On jest ci pisany, nie martw się! Oddaj to Bogu."
|
|
 |
Nie lubię tego niepokoju, który nie pozwala mi zasnąć. Tych myśli, które wciskają się do mojej głowy, gdy pragnę nie myśleć o niczym. To nie koszmary, lecz szepty nawiedzają mnie w ciemności, nie dają mi spokoju, osaczają mnie i nie pozwalają mi zapomnieć.
|
|
 |
'Za każdym razem, jak na Ciebie patrzę - chcę, żebyś została na zawsze.'
|
|
 |
Pamiętam jeden moment, najpiękniejszy chyba w całej naszej znajomości. Zapewne Ty go sobie teraz nie przypominasz, ale ja nie zapomnę nigdy. Kiedy zaczęliśmy się spotykać i postanowiłeś mnie poznać ze swoją rodziną, pracą i otoczeniem, jeden człowiek, zobaczywszy mnie, z cwaniackim uśmiechem na twarzy rzucił w Twoją stronę pytaniem '' Ta pani, to ta Twoja własność? '' Przypominam sobie Twoją odpowiedż i nawet żadne żale przeszłości nie mogą sprawić żeby na moich ustach nie pojawił się uśmiech. Z lekkim oburzeniem odpowiedziałeś : '' Ta pani, jest tylko swoją własnością, a to, co mi daje jest kwestią tylko jej wyborów. Jestem dumny, że jestem jednym z nim. Sprawia mi zaszczyt, chcąc spędzać swój czas ze mną''. Mina pana bezcenna. Wspomnienie bezcenne. Chciałabym żeby kiedyś, za jakiś czas, za kilka lat, ta nasza relacja kojarzyła mi się tylko z tym wspomnieniem, z tymi słowami. Żebym wspomniała Ciebie, nas - z uśmiechem na ustach. / he.is.my.hope
|
|
 |
Nagle tak cicho i pusto zrobiło się w moim świecie bez Ciebie.
|
|
 |
Ciągle na Ciebie umieram. Ten nawracający proces męczy mnie tak bardzo, że teraz na Twój widok doświadczam wielu uczuć - szczęścia i radości, ale zarazem smutku i żalu.
|
|
 |
Chcę znać jedynie Twój delikatny dotyk. Tak idealny i subtelny. Zabierz ode mnie te marne resztki wspomnień o życiu bez Ciebie.
|
|
|
|