|
w sumie to zaluje, ze nie moge Ci powiedziec wszystkiego. zniszczylo by to Twoja psychike, byc moze i nasz zwiazek...
|
|
|
przeciez, wiesz ze Ci nie powiem dlaczego jest mi taaaak zle...
|
|
|
i obiecaj, ze jak na Ciebie wsiade to mnie nie zabijesz... jesli otrzymam taka obietnice nie zejde z Ciebie nigdy a swiat bede podziwiac na Twoich dwoch kolach...
|
|
|
"wszyscy mowili, ze zakochal sie w niej na zaboj... miala na imie honda..."
|
|
|
dlaczego w tym wieku nie chce mi sie chodzic co weekend na impreze? dlaczego nie mam ochoty robic juz amerykanskich domowek na lesnym? dlaczego zachowuje sie za powaznie jak na swoj wiek??? wyszalalam sie przez te 4 lata juz wystarczajaco, wystarczajaco duzo przypalow przezylam zwiazanych z domowkami, wychowalam dwie siostry... to czyni mnie teraz tak dojrzalym emocjonalnie i psychicznie czlowiekiem, to czyni mnie gotowa na zalozenie rodziny w tak mlodym wieku, lecz swiadomosc oraz chec ukonczenia studi mi nie pozwala zamieszkac z Toba oraz zapoczatkowac staranie sie o potomka...
|
|
|
milosc?? czy ona jest? nie wiem, choc wypowiadam slowa "kocham Cię"... milosc nie ma definicji, albo ja czujesz albo nie... niektorzy mowia, ze to poswiecenie sie drugiej osoby dla Ciebie, niektorzy, ze to Twoje poswiecenie sie dla drugiej osoby, inni jeszcze mawiaja, ze wzajemne oddanie... dla mnie milosc nie ma definicji, kocham go i tyle.. zbyt wiele z nim przeszlam w przeszlosci by miec jakiekolwiek watpliwosci w szczerosc tych slow , tego uczucia...
|
|
|
chcesz poznac milosc swojego zycia?? oddajac sie kazdemu raczej nie trafisz na tego jedynego, myslac ze zawsze moze byc lepiej mozesz zjebac sobie zycie... stan na chwile i pomysl, czego oczekujesz i oddaj sie w calosci jednej osobie, poswiec sie jej, a moze to wlasnie Twoja brakujaca czesc....
|
|
|
dlaczego rezygnuje z mozliwosci spedzenia z Toba nocy?
|
|
|
licza se te rady, z ktorych sie naprawde korzysta, przepraszam Cie zycie, jeszcze zadne sie dla mnie nie liczyly...
|
|
|
z przyjaciol sie nie wyrasta..
|
|
|
dawno nie miewalam takich wieczorow, ze lezac w lozku lecialy mi lzy po policzkach z bardziej nie wyjasnionych przyczyn...
|
|
|
nawet nie mam ochoty czytac tych smsow, a co dopiero odpisywac..
|
|
|
|