 |
To proste każdego kiedyś czeka zapłata
Nie jeden twardszy niż skała jak małe dziecko zapłakał
|
|
 |
Jestem jak pierdolony żuk obrócony na plecy,
Muszę na nogi stanąć jakoś zanim mój czas zleci. / Vixen
|
|
 |
Bo w gabinecie luster jesteśmy tacy sami
i bardzo często sami sobie zadajemy rany
ja nie dam się omamić wszyscy niby tym gardzą
każdy z nas jest po części hipokrytą i kłamcą.
|
|
 |
to było piękne i chyba coś w niej pękło
|
|
 |
milczeć! skoro krytykujesz Nas w kółko,włóż w nos dwa ołówki i zajeb łbem o biurko
|
|
 |
chuj w deszcz, nie jestem z cukru, najwyżej zmoknę
|
|
 |
wbijam w to, że byłeś najfajniejszą dupa w klasie
|
|
 |
spierdoliłem w życiu wszystko się odbija zatracenie
|
|
 |
rewolucja, jest mi dane by zakopać ścierwa w grobie
|
|
 |
wjazd na banie marnych grajków bo mam skille zamiast manier
|
|
 |
nadal bluźnie, nadal mam na ryju ten sam uśmiech,nadal mam nabity muszkiet i trzymam Cię na muszce a groby naszych wrogów dawno pokryły się bluszczem
|
|
 |
ja jestem Radio Killa, Ty jesteś zwykła bijacz
|
|
|
|