|
Będziemy się mijać jeszcze jakiś czas . Dziwnie pospieszać wzrok , żeby się odwrócił , przywoływać pogardliwe myśli , upadłe słowa . Teatr maskowy . Akt pierwszy , scena druga . ŻE NIBY BEZ BÓLU .
|
|
|
Pijemy za zdrowie facetów , którzy nas zdobyli , frajerów , którzy nas stracili i farciarzy , którzy nas poznają ! : D
|
|
|
Dopiero teraz zauważyłam jaki jesteś beznadziejny pod każdym względem .
|
|
|
to nie tak , że się poddałam . po prostu daję spokój , bo to nie ma żadnego sensu , a niedługo nie będzie miało znaczenia .
|
|
|
|
pomiędzy palcami wyślizgnęły nam się czasy, kiedy obietnica była coś jeszcze warta.
|
|
|
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
|
Nie wiedziała jak to wytłumaczyć. Podczas dnia, w świetle słonecznym tryskała energią, zarażała śmiechem. To ona pocieszała innych, mówiła że będzie dobrze. A gdy tylko słońce chowało się za horyzont, chęć do życia gasła. Radość wypalała się. Mina stopniowo smutniała. I nie tylko mina, bowiem cała jej dusza płakała, coś żałośnie w niej krzyczało.l wadp.
|
|
|
Uczę się na błędach. A te nieprzespane noce i tony zużytych chusteczek, były dla mnie cenną lekcją. Nie warto oddawać, drugiej osobie swojego serca. Zazwyczaj go nie zwraca, a jeżeli już, to w tragicznym stanie.
|
|
|
Czekasz na coś co i tak się nie zjawi, wiesz o tym, ale czekasz bo przecież nie możesz zwątpić.
|
|
|
Mówię, że nie potrafię bez Ciebie żyć.. ale przecież kiedyś Cie nie znałam i nawet byłam wtedy szczęśliwa.. ja potrafię tylko jeszcze nie teraz .l wadp.
|
|
|
a wiesz co jest w życiu najlepsze ? - niszczenie facetów, zajebiście wyluzowanych facetów, myślących że wszystko jest dla nich. - chuja. nic nie jest dla nich.l wadp.
|
|
|
- stwierdzam iż nie jest mnie wart. - szkoda że dopiero po tym wszystkim co wycierpiałaś.
|
|
|
|