głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mycha10255

– Co? Przecież ja mam 18 lat!  – A ja prawie 110. Czas się ustatkować.

campanula dodano: 27 lipca 2009

– Co? Przecież ja mam 18 lat! – A ja prawie 110. Czas się ustatkować.

Twój romans stulecia dobiegł końca. Królewicz nie wróci. Nikt nie wyrwie cię pocałunkiem ze złego snu.

campanula dodano: 27 lipca 2009

Twój romans stulecia dobiegł końca. Królewicz nie wróci. Nikt nie wyrwie cię pocałunkiem ze złego snu.

Byłam niczym osamotniony księżyc – satelita  którego planeta wyparowała w wyniku jakiegoś kosmicznego kataklizmu. Mimo jej braku  ignorując prawo grawitacji  uparcie krążyłam wokół pustki po swojej dawnej orbicie.

campanula dodano: 27 lipca 2009

Byłam niczym osamotniony księżyc – satelita, którego planeta wyparowała w wyniku jakiegoś kosmicznego kataklizmu. Mimo jej braku, ignorując prawo grawitacji, uparcie krążyłam wokół pustki po swojej dawnej orbicie.

Byłam jak opuszczony dom – skażony dom – w którym przez cztery długie miesiące nie dało się zupełnie mieszkać. Teraz sytuacja nieco się polepszyła – w najbardziej reprezentacyjnym pokoju przeprowadzono remont – ale to był tylko jeden pokój.

campanula dodano: 27 lipca 2009

Byłam jak opuszczony dom – skażony dom – w którym przez cztery długie miesiące nie dało się zupełnie mieszkać. Teraz sytuacja nieco się polepszyła – w najbardziej reprezentacyjnym pokoju przeprowadzono remont – ale to był tylko jeden pokój.

Będzie tak  jakbyśmy nigdy się nie poznali.

campanula dodano: 27 lipca 2009

Będzie tak, jakbyśmy nigdy się nie poznali.

– Związek ze mną byłby dla ciebie o wiele zdrowszy. Nie byłbym twoim narkotykiem  tylko twoim powietrzem  twoim słońcem.  Kącik moich ust drgnął w smutnym półuśmiechu.  – Wiesz  że nawet kiedyś tak o tobie myślałam? Że jesteś moim słońcem  moim osobistym słońcem? Odganiałeś dla mnie chmury.  Westchnął.  – Z chmurami sobie radzę  ale nie mogę walczyć z zaćmieniem.

campanula dodano: 27 lipca 2009

– Związek ze mną byłby dla ciebie o wiele zdrowszy. Nie byłbym twoim narkotykiem, tylko twoim powietrzem, twoim słońcem. Kącik moich ust drgnął w smutnym półuśmiechu. – Wiesz, że nawet kiedyś tak o tobie myślałam? Że jesteś moim słońcem, moim osobistym słońcem? Odganiałeś dla mnie chmury. Westchnął. – Z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem.

Jak on na nią patrzył! Jak ozdrowiały ślepiec  który zobaczył słońce! Jak kolekcjoner sztuki  który odkrył nieznany nikomu szkic da Vinci! Jak młoda matka przyglądająca się noworodkowi!

campanula dodano: 27 lipca 2009

Jak on na nią patrzył! Jak ozdrowiały ślepiec, który zobaczył słońce! Jak kolekcjoner sztuki, który odkrył nieznany nikomu szkic da Vinci! Jak młoda matka przyglądająca się noworodkowi!

A potem zajęliśmy się już rozkosznym przeżywaniem tego drobnego  acz idealnego fragmentu naszej wspólnej wieczności.

campanula dodano: 27 lipca 2009

A potem zajęliśmy się już rozkosznym przeżywaniem tego drobnego, acz idealnego fragmentu naszej wspólnej wieczności.

Ale kiedy straciłam nawet tę odrobinę nadziei  która zdążyła we mnie zakiełkować  wszystko wydawało mi się niemożliwe do zrealizowania.

campanula dodano: 27 lipca 2009

Ale kiedy straciłam nawet tę odrobinę nadziei, która zdążyła we mnie zakiełkować, wszystko wydawało mi się niemożliwe do zrealizowania.

Nadzieja zgasła we mnie tak szybko  jak się pojawiła.

campanula dodano: 27 lipca 2009

Nadzieja zgasła we mnie tak szybko, jak się pojawiła.

Odnalazłam swoje miejsce w świecie. Miejsce  do którego pasowałam. Miejsce  w którym nareszcie mogłam błyszczeć.

campanula dodano: 27 lipca 2009

Odnalazłam swoje miejsce w świecie. Miejsce, do którego pasowałam. Miejsce, w którym nareszcie mogłam błyszczeć.

We wnętrzu tego pożaru usłyszałam nagle rytm pulsu i uświadomiłam sobie  że odnalazłam swoje serce – akurat w tej chwili  że zaraz gorzko tego pożałowałam.

campanula dodano: 27 lipca 2009

We wnętrzu tego pożaru usłyszałam nagle rytm pulsu i uświadomiłam sobie, że odnalazłam swoje serce – akurat w tej chwili, że zaraz gorzko tego pożałowałam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć