 |
moja skóra płonie pod jego dotykiem.
|
|
 |
i nie potrafiłam pogodzić się z myślą, że tracę go na zawsze.
|
|
 |
A serce, które do tej pory było wciąż uciszane, zabiło z nadzieją. Nie potrzebowało słów. / anylkaa
|
|
 |
Już nie potrafię płakać – chyba nie potrafię. A kochać? Gdzie podziało się mój uczucie miłości? Boże, co ja ze sobą zrobiłam? / anylkaa
|
|
 |
Wybacz, ale dzisiaj jestem nie do wyjścia. Dziś nie wyglądam, nieczynna jestem, chyba też trochę nie żyje. Może jutro. / anylkaa
|
|
 |
mówisz, że nie tęsknisz, choć widać w twoich oczach cierpienie, które próbujesz ukryć./ antra
|
|
 |
najbardziej przeraża mnie świadomość tego, że wraz z pierwszymi spadającymi liśćmi ta zasklepiona już rana się odrodzi. zaboli na nowo, niczym oblana wrzątkiem. / definicjamiloscii
|
|
 |
Pierdol to wszystko, bądź mój. / niecalkiemludzka
|
|
 |
słodko generalnie. całuje mnie po szyi i cicho mruczy, kiedy drapię Go po karku. mierzwi mi włosy, tłumi śmiech, żeby nie obudzić rodziców w pokoju obok, i jest taki tylko mój. zapach Jego ciała zamknięty w czterech ścianach docierający wyłącznie do mnie. / definicjamiloscii
|
|
|
|