 |
nie boję sie, że dziś będzie koniec świata.W Australii jest już jutro.
|
|
 |
to czekanie jest najgorsze. nigdy nie wiesz czy coś 'wyczekasz'
|
|
 |
Łzy mówią radość.
Łzy mówią smutek,
wzruszenie.
Cierpieniem mówią.
Łzy to taka wrzeszcząca niemowa.
|
|
 |
dlaczego nie mogę niczego zrobić? czuję wielki ból, wiele rzeczy nie powinno mieć po prostu miejsca. na pewno jest coś, co powinnam zrobić, choćby jakaś mała rzecz, cokolwiek. nie zniosę tego dłużej.
|
|
 |
Zmieniam się, czuję to z każdym głębszym oddechem, wtłacza się we mnie inna świadomość siebie i świata. Czuję się wyobcowana.
|
|
 |
Uczę się, rozmawiam z ludźmi, uśmiecham się do nich nieobecna, poruszam się w tym czasie tej przestrzeni… i nagle spada na mnie siła, która przeciwstawia się ekstazie życia, łapie za gardło i ciągnie w otchłań ciemności z igłą ociekającą krwią i widzę to przed sobą, i nie widzę życia wokół siebie
|
|
 |
-A teraz chodź…
-Ale dokąd?
-Naprzeciw marzeniom…
|
|
 |
Nigdy nie umiałam jej sobie wyobrazić. Miłości, która jest tak niepodważalna, że mogę być zapłakana i rozbita, a mimo to pewna, że ktoś będzie mnie trzymał i chciał, bym następnego dnia obudziła się przy nim.
|
|
 |
wykręcam myśli na lewą stronę,
ubieram emocje tył na przód,
kręcę się w odwrotną stronę do ruchu wskazówek zegara..
staram się być normalna.
|
|
 |
"Miłość to nie staw, w którym można zawsze znaleźć swoje odbicie.
Miłość ma przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okręty,
zatopione miasta, ośmiornice, skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko"
|
|
 |
Najważniejsze to pokochać siebie i swoje życie,
zamiast płakać nad tym czego się nie ma,
zamiast płakać nad sobą. Uśmiech daje wszystko.
|
|
 |
odpocząć na bujanej przez Anioły huśtawce..
|
|
|
|