 |
Wspomnienia bolą... Zabijają od środka, mimo że na zewnątrz wydajemy się normalni. Nikt nie wie, co przeżywamy wewnątrz. Nikt nie jest w stanie nam pomóc. Bo gdy tylko zostajemy sami to wszystko do nas wraca...
|
|
 |
Chcę lato. Chcę krótkie spodenki, duże ilości spożytych tymbarków, długie nocne rozmowy na dworze, odżywianie się tylko lodami, nowe znajomości, nieustanne i niekontrolowane napady głupawki, śpiewanie przeróżnych hitów, niezapomniane przypały. O tak, potrzebuję lata.
|
|
 |
Wszystko to, co pozostało to mgła wypalonych uczuć i niewypowiedziane słowa.
|
|
 |
Leżąc ze słuchawkami w uszach kolejny raz zatapiała się we wspomnieniach, kolejny raz przypominała sobie chwile w których On był nie daleko niej...Właściwie Go nie znała, ale coś ciągnęło Ją do Niego... Coś czego nie mogła przerwać...I teraz zostało jej tylko czekanie i wierzenie w to, że życie się do niej uśmiechnie i jeszcze Go spotka ... Może to mało ale ta mała nadzieja dawała jej siłę by żyć...
|
|
 |
Przy innych mogę jedynie istnieć, przy Tobie żyję.
|
|
 |
Twoja bliskość była dla mnie uzależnieniem, z którego musiałam wyleczyć się przymusem.
|
|
 |
Wydajesz się zakończonym rozdziałem, ale gdy tylko będzie potrzeba otworze Cie i zacznę przerabiać każdy wers, kolejno od nowa.
|
|
 |
Jak zapomnieć Twój uśmiech? Jak zapomnieć Twoje spojrzenia? Jak zapomnieć Twoje szaleństwa? Jak zapomnieć że modliłam się byś nie odchodził? Jak zapomnieć że nagle zniknąłeś? Jak zapomnieć że nadal Cię kocham, bardziej niż życie, bardziej niż wszystko?
|
|
 |
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić
|
|
 |
Chciałabym móc przeżyć jeszcze raz to wszystko. Z tymi samymi błędami.. Sorry, bez tego jednego. Nie pozwoliłabym Ci tak po prostu odejść.
|
|
 |
Nikt Ciebie nie zwróci, nikt tego nie zmieni...
|
|
 |
Gdzieś zniknęły ideały. Świat już dla mnie nie istnieje. Przez codzienną walkę z samą sobą tracę nadzieję. Wszystko staje się cierpieniem, to mi podcina skrzydła. Gdzie jesteś kochanie? Czy znalazłeś swoją przystań?
|
|
|
|