 |
w Jego oczach widać obojętność, nienawiść w moich ból i tęsknotę.
|
|
 |
tak, masz rację, pomimo tego, że on już nie jest mój serce rozpierdala mi klatkę piersiową na jego widok.
|
|
 |
nienawidzę jesieni, tych samotnych wieczorów, jesiennych łez, nienawidzę samotności.
|
|
 |
przyznaj mi, wciąż masz nadzieję, że wróci? pomimo tego, że znasz prawdę, że Cię olewa i ma na Ciebie totalnie wyjebane, masz ją... wciąż nią żyjesz.
|
|
 |
JESTEŚ ZA SILNY, ŻEBY ZROZUMIEĆ SŁABSZYCH
|
|
 |
mamy więcej niż większość, ale mniej niż niejeden
|
|
 |
mówisz, że to normalna kolej rzeczy 'ktoś się rodzi, później żyje po to by umrzeć'. ale nie każdy umiera ze świadomością wszystkich swoich grzechów. nie każdy umiera ze starości. 2/4 społeczeństwa, a może nawet i więcej umiera z powodu, różnych chorób. ludzie umierają,po to by na ich miejsce w planecie zawitał nowy członek, jakiejś innej rodziny. ale czy to nie jest straszne i podłe? czy zabieranie komuś ojca?syna?wujka?przyjaciela?brata, jest czymś dobrym? czy po utracie tak bliskiej osoby, ktokolwiek może pogodzić się, ze świadomością, że Bóg jednak istnieje
|
|
 |
życie jest straszne. nie pozwala nam dojrzeć, nie pozwala spełniać marzeń.w tak młodym wieku ludzi odchodzą.. alkohol, narkotyki i inne używki niszczą ludzi i ich psychikę. ludzie rujnują świat sobie i przy okazji innym. nosimy w sobie sumienie, który często jest zapełnione po brzegi różnymi sprawami. dopiero jak staje się jakaś tragedia, ludzie opamiętują się i chwilowo przystopowują. to przykre
|
|
 |
Kolejny melanż w dobrze znanym gronie, Ci ludzie zawsze są po mojej stronie.
|
|
 |
Pozwól, że opowiem Ci o znajomości, która trwa, chociaż nie jest pewna swojej przyszłości.
|
|
 |
Spuszczać wzrok, gdy mnie mijasz, baw się dobrze dziewczyno, aż Ci spłynie makijaż.
|
|
 |
Tak to już jest, tak to już bywa. To co niby łączyło, nagle się przerywa.
|
|
|
|