 |
Nigdy nie czułam tego co czuję teraz.Wstręt,obrzydzenie,wściekłość do samej siebie i do swojego ciała,które przez jedną chwilę zrobiło ze mnie dziwkę.Wykorzystał fakt, że byłam pijana,że kilka tygodni temu zmarł mi ktoś bliski,że byłam senna i samotna.MImo to wiem,że to mnei nie usprawiedliwia.Bez żadnych oporów wziął to co nie należało do niego.I bez niczego już na drugi dzień pochwalił się kolegom,którzy nie słuchajac mnie od razu mnei ocenili.Zrobili ze mnie pierwszą lepszą,a przecież znają mnie nie od wczoraj.Nie wiem co dalej.Jak mam sie zachowac,jak mam spojrzeć sobie w twarz? Jak mam się od tego odciąć,skoro oni mi nie pomagają?Jak mam żyć ze świadomością,że przez jeden błąd zaprzepaściłam wszystko.Łącznie z szacunkiem do samej siebie.. || pozorna
|
|
 |
na rasy możesz sobie dzielić psy, koty czy kury ale nigdy nie dziel ludzi / kolorooowa
|
|
 |
Kocham Go, pomimo kłótni, bólu, ran, zazdrości i cierpienia. Kocham Go bo On mnie Kocha. Kocham Go bo jest najważniejszą osobą w moim życiu. Kocham Go, bo to z Nim wiąże mą przyszłość. /emilsoon
|
|
 |
Jego wzrok błądził za mną śledząc każdy wykonany przeze mnie ruch.-Uważaj na niego,gapi się jakby miał zaraz pożreć Cię wzrokiem-słysząłam głos przyjaciółki.-Niech się gapi i podziwia- odrzekłam kończąc pisać smsa po czym wstałam i wyszłam z pokoju.Nie minęło 5 minut jak reszta poszła w moje ślady.Z każdą sekundą był bliżej szepcząc i podszczypując mnie za uda-Uważaj,żebym ja Cię zaraz nie uszczypnęła!-krzyknęłam i ponowie opusciłam pomieszczenie.Podążał za mną.Mimo,ze znałam go 2 godziny,mimo,ze wkurzał mnie bardzo to pociągał.Cholernie mnie pociagał.Nie wiem kiedy zaczelismy się całować.Jego dłonie bladziły po całym moim ciele.Poznajac każdy zakamarek mego ciała.Chciałam krzyczeć lecz bałam sie rekacji znajomych.Czułam się pierwszą lepszą,choć mówił,że tak nie jest.czułam się nikim,choć mówił,ze jestem wszystkim.Na drugi dzień zadzwonił prosząc o spotkanie.Lecz ja nie mogę.Nie moge spojrzeć swojemu odbiciu w lustrze, nie moge zapomnieć ostrzeżeń przyjaciółki..Żałuję..|| pozorna
|
|
 |
mówiłeś mi że kochasz to czemu teraz siedzisz z inną w parku i się obściskujecie? /kolorooowa
|
|
 |
wchodzę do domu, na stole kolacja, świece, czerwone wino, idę do pokoju a na łóżku leży on z moją 'przyjaciółka' / kolorooowa
|
|
 |
obgaduj ją za plecami, mów później że to Twoja BFF
|
|
 |
wciąż zadziwiają mnie ludzie swoim fałszem / kolorooowa
|
|
 |
serce dygocze dygu,dygu daj moje życie z Tobą to jest wielki raj ! / Bethel
|
|
 |
sentymentalne sranie w banie mnie nie interesuje. potrzebuję miłości.
|
|
 |
-mamo wychodzę !
-gdzie idziesz ?!
-idę pozabijać tych co nie lubią bednarka !
-sama idziesz?
-nie idzie ze mną 12345678901234567890 osób...
-poczekaj idę z tobą. / hahahah xD
|
|
 |
- dziś widziałam patrzył się na Twoją dupę .
- widocznie wie gdzie jego miejsce
|
|
|
|