 |
jesteś moim wszystkim, ogarnij to w końcu.
|
|
 |
czy myślę o Tobie?czasem rano,po przebudzieniu.Chwilę.Mniej więcej do kolejnego ranka.
|
|
 |
Twoja obecność spełnia każde z moich marzeń.
|
|
 |
To trochę chujowo być powodem czyichś łez, nie uważasz?
|
|
 |
A najbardziej irytującym faktem jest to, że najwięcej do powiedzenia na twój temat mają osoby, które cię w ogóle nie znają.
|
|
 |
Kurwa mać, zakochałam się.
|
|
 |
Wiesz co? To prawda, nikt nie będzie się uśmiechał tak jak Ty, nikt nie będzie umiał mnie rozbawić tak jak Ty, nikt nie spojrzy mi w oczy tak jak Ty, ale pocieszam się tym, że może kiedyś, Ty poznasz kogoś kogo pokochasz tak mocno, jak ja pokochałam Ciebie, a on złamie Ci serce. Pocieszam się też tym, że wierzę (może to nie wiele), że kiedyś spotkam kogoś takiego kto będzie miał dla mnie najpiękniejszy uśmiech na świecie, będzie mnie umiał rozbawić najlepiej na świecie, spojrzy mi w oczy, w sposób jaki Ty tego nie robiłeś i zostanie ze mną na zawsze.
|
|
 |
dzięki Tobie w moim życiu pojawiło się słońce.
|
|
 |
|
Była nadzieja, urojone szczęście, a nawet miłość. Był stek bzdur, kłamstwa. Wiesz czego nigdy nie było? Ciebie.
|
|
 |
|
kto ma cycki, ten ma władzę.
|
|
 |
Mówią na nich skazani na samotność, Ci co wybrali ból, aby prawdy dotknąć. Mówią na nich skazani na istnienie, wędrowcy ciszy w pogoni za przeznaczeniem/ SumaStyli - Skazani na samotność
|
|
 |
Już we wrześniu przecież miało być pięknie, bajecznie, zajebiście, w chuj najlepiej. a co z tego wyszło? standardowo nic nie wyszło. bo nigdy nic nie idzie po mojej myśli.
|
|
|
|