 |
głupia kretynka z chorym przewrażliwieniem na Twoim punkcie.
|
|
 |
też kiedyś spierdolę Ci życie , Kochanie♥
|
|
 |
stanęłam na Twoich trampkach, aby dostać się do twoich ust. Odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. poczułam Twój leciutki uśmiech... wyszeptałeś mi do ucha " to ja tu się muszę starać, kochanie "
|
|
 |
mikołaju, nie chcę dostać pod choinkę kosmetyków, ciuchów czy słodyczy. Chcę tego pana o niebieskich oczach, okej ?
|
|
 |
to wszystko przez twój zawadjacki uśmiech, szerokie ciuchy i twoje pięknie wypowiedziane 'kurwa', gdy zauważysz, że brak ci kasy na fajki.
|
|
 |
ustawiła go sobie na tapetę i przytuliła monitor. normalne ?
|
|
 |
|
I ściskam Cię tak mocno, i wtulam twarz w Twoje włosy i oddycham Tobą i powtarzam w myślach "nie odchodź, nie odchodź, nie odchodź" tak jakby to miało zatrzymać czas, jakby to miało przykuć Cię niewidzialnym łańcuchem i zostawić w zasięgu mojego wzroku; powtarzam głupio i naiwnie, dopóki łzy z moich oczu nie zaczną moczyć Twojej bluzy i wtedy podnosisz wzrok i Twoje spojrzenie zamraża mi serce i już wiem, że to nic nie da, że znowu znikniesz.
|
|
 |
. nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wiele trudności sprawia mi wdech i wydech bez Ciebie .
|
|
 |
.nie patrząc na sprawy związane z Tobą tak mogłoby być często, ale mi brakuje najbardziej na świecie tylko Ciebie!
|
|
 |
żeby zawsze , nigdy i czasami . żeby pomimo i dlatego .
|
|
 |
pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki,nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem do włosów.pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie,w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem.pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się.pokochał mnie taką jaka jestem,dlatego wiem, że już na zawsze.
|
|
 |
jesteś tak blisko, a jednak tak cholernie daleko.
|
|
|
|