 |
Miłość to forma uprzedzenia. Kochasz to, czego potrzebujesz, kochasz to, co poprawia ci samopoczucie, kochasz to, co jest wygodne. Jak możesz twierdzić, że kochasz jednego człowieka, skoro na świecie jest dziesięć tysięcy ludzi, których kochałabyś bardziej, gdybyś ich kiedyś poznała? Ale nigdy ich nie poznasz.
|
|
 |
" (...) Nieobecność jest tylko brakiem obecności." Jakub Żulczyk
|
|
 |
Zawsze przypominasz sobie o mnie w najmniej odpowiednim momencie. Zawsze wtedy, kiedy wszystko zaczyna się powoli składać, układać, pojawiasz się Ty i wtedy..wszystko znów niszczeje, nic już nie cieszy jak kiedyś, dotychczasowe życie staje się bezsensem. Wtedy liczysz się jedynie Ty i Twoje słowa przez czas kilku SMS-ów, jednej godziny, jednego dnia, a ja zapieram się siebie, wyrzekam swojego życia, by choć jedną małą chwilę znów spędzić z Tobą, by przez chwilę raz jeszcze poczuć się "Twoją". //bereszczaneczka
|
|
 |
Ukryłeś się głęboko na dnie mojego serca. Jesteś częścią mnie, więc jak mogę o Tobie zapomnieć? //bereszczaneczka
|
|
 |
Znowu boli cię brak Jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą, paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach, a później robisz rzeczy, których żałujesz. Jesteś opryskliwa, wredna i samotna, a co najgorsze - lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych, ich opinia, a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś, mieć kogoś obok, a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie, że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane, że jesteś skazana na wieczną samotność, że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie, ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta, a później płaczesz, że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie, bez przerwy działasz na własną niekorzyść, udajesz, że wszystko jest w porządku, uśmiechasz się nieszczerze, a później wracasz do domu i płaczesz, że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć, żeby kompletnie znienawidzić siebie? [ yezoo ]
|
|
 |
Wystarczy tak niewiele, by szczęśliwym być, więc może czas byś zrozumiał, że limit cierpień z Twojego powodu się już wyczerpał. Teraz tak dla odmiany daj mi jakiś powód do radości. //bereszczaneczka
|
|
 |
23;23 - za to, że kocham Ciebie - nienawidzę siebie..
|
|
 |
https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - zapraszam! zdecydowanie więcej mnie! ;)
|
|
 |
Mogłabym zapomnieć o Tobie, ale nie chcę. Potrzebuję Ciebie i tych dobrych wspomnień. Dość często przeglądam stare zdjęcia i później wylewam smutki na moblo.. //bereszczaneczka
|
|
 |
2 butelka Martini i coraz bliższy mi się stajesz.. //bereszczaneczka
|
|
 |
A imię Twoje echem odbija się od ścian..
|
|
 |
Ty możesz rozmawiać z każdą, pisać z każdą, nawet pozwalasz sobie flirtować od czasu do czasu. Ja natomiast w każdym napotkanym mężczyźnie uparcie doszukuje się jakiejś cząstki, drobnego elementu, w którym choć odrobinę przypominałby mi Ciebie. //bereszczaneczka
|
|
|
|