usiadła skulona na łóżku przy zgaszonym świetle z kubkiem kakao... patrzyła w sufit i zastanawiała się dlaczego tak właściwie za nim tęskni, dlaczego go kocha, dlaczego .. przecież ją zranił.. doszła do wniosku, że tak chyba wygląda miłość..
masz oczy tak zjawiskowo inne od wszystkich ze chętnie bym ci je ukradła. albo nie . wystarczyłaby mi tylko ta świadomości że mogę mieć ciebie na wyciągniecie ręki