 |
Najgorzej jest kiedy poznając kogoś, mając z nim coraz lepszy kontakt, zaczyna Ci zależeć. W pewnym momencie zdajesz sobie sprawę z tego, że oczekujesz od niego czegoś więcej. Przyzwyczajasz się do jego obecności, rozmów, gestów. I wtedy kiedy myślisz o czymś więcej on odchodzi, z dnia na dzień, tak po prostu. Zostajesz z pękniętym sercem, tęsknisz, brak Ci chęci do wstania z łóżka, nie masz sił na nic. Wszystko traci sens. Najgorsza jest ta pierdolona nadzieja którą Ci daje a później odbiera przewracając Cię na glebę. I wtedy jest to cholerne pytanie 'po co to wszystko było?' / agathe96
|
|
 |
w sercu nóż, w duszy kolce, na barkach ogromny ciężar, krew wypływa z ust na podłogę, zadaję ciosy prosto w ścianę, pluję na życie, mówię, że mam wyjebane, ale upadam, nic więcej nie mogę. nie chcę nic, nie umiem, jestem zbyt słaby, biegnę donikąd wśród swądu wódki, prochów, śmierci. biegnę ile sił tą drogą, choć wiem, że to zły wybór, biegnę napawając się tym swądem i czekam aż sznur w szyję mi się wwierci. / skejter
|
|
 |
ciężko jest kochać kogoś, kto tak bardzo przypomina Ci osobę, której nienawidzisz.
|
|
 |
nie wiem co mam napisac, że świat mi się wali? Że wszystko co było dla mnie ważne odeszło? Nie dam rady opisać tego rozpierdolu który teraz mam w sercu. Myślałam, że tym razem będzie inaczej, że wszystko w końcu się ułoży, mieliśmy tyle planów, które teraz mogą śmiało odejść w niepamięć. A teraz? powtórka z rozrywki ? Dobrze wiesz, że tego nie wytrzymam, nie zniose poraz kolejny tego bólu, postaw się na moim miejscu, mówisz ,że jestem fałszywa, zakłamana, żebym spierdalała, że nas już nie ma, a jeszcze wczoraj mówiłeś, jak bardzo mnie kochasz, ile dla Ciebie znacze. Teraz wiem już wszystko..
|
|
 |
to nie jest tak jak myślisz, żałuje wielu rzeczy. Staram się to zmienić, ale gdzieś to we mnie siedzi. Trudno gorzkie chwile przeżyć..
|
|
 |
-wy jesteście razem? -nie, ale On może mówić do mnie kochanie.
|
|
 |
|
Wstajesz i na niczym Ci nie zależy. Znasz to?
|
|
 |
znowu żyję. znowu oddycham choć niepewnie jeszcze nabieram powietrza. jestem tu. z nim. dla niego. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
tu nie chodzi o to czy mam idealnie prosto narysowaną kreskę na oku, czy może moje spodnie odpowiednio podkreślają mój tyłek. czy bluzka idealnie wpasowuję się w moją talie, lub czy kolor paznokci pasuję do koloru moich oczu. tu chodzi o to że każdego ranka, popołudnia i wieczoru. każdego dnia każdego roku staję przed lustrem i nie wykrzywiam ust w górę, nie mówię sobie że jest idealnie. nic nie mówię. bo tak właściwie sama jeszcze nie odkryłam siebie. wpatruję się w tą twarz, którą znam na pamięć. każdą rysę, bliznę z dzieciństwa na czole i kształt ust. ale nic więcej. sama dla siebie jestem pytaniem, którego nie mogą za cholerę rozwiązać.
|
|
 |
|
po dłuższym zastanowieniu, doszłam do wniosku, że nie napiszę do ciebie, bo nie mamy już o czym rozmawiać .
|
|
 |
to trudne gdy ktoś na kim ci zależy zapomina szybciej niż ty
|
|
|
|