 |
Muszę sobie odpowiedzieć na jedno podstawowe pytanie "co dalej?"
|
|
 |
nie obiecuj, że bedziesz. obiecaj, że pojawisz się chociaż raz w tygodniu, żeby potrzymać mnie za rękę. w to jestem bardziej skłonna uwierzyć. i zdecydowanie bardziej wolę być trzymana za rękę, nijeżeli za serce.
|
|
 |
I nigdy już nie będziesz mi całkiem obojętny..
|
|
 |
a kiedy już zaczynam myśleć, że nie tęsknie nastaje wieczór.
|
|
 |
Nie chcę dłużej uciekać przed przeszłością, chcę by teraźniejszość Ją zniszczyła.
|
|
 |
instrukcja obsługi...na pewno by mi się przydała, a w szczególności taka: jak żyć bez ciebie...
|
|
 |
tak skonstruowana jestem. narzekam na samotność, odpychając od siebie adoratorów.
|
|
 |
Nieważne, czy była to przelotna znajomość, czy jedna z tych ważnych. ale dałabym głowę, że zaistanił w moim życiu, stanowił jego nieodłączny element.
|
|
 |
karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu.
|
|
 |
Mamy siebie, we dwoje, nie straszny żaden problem,
Mamy siebie, a kurwa, cała reszta to drobne.
|
|
 |
Nie boję się choć nasze życie to próba, bo jesteś aniołem, który nade mną czuwa.
|
|
 |
tu świat spierdala przed oczami
|
|
|
|