 |
|
i trudno mi się przyznać, że to wszystko nagle traci sens
|
|
 |
|
policz ile razy się zawiodłeś
na tyle ile w ogóle mogłeś
|
|
 |
|
zakończ rozdział, poczuj ulgę
|
|
 |
|
ja mam sentymenty, Ty masz wyjebane
|
|
 |
|
chce mieć własnego Chucka Bassa.
|
|
 |
|
Nie boję się tego, że odejdziesz, ale boję się rzeczywistości, w której Ciebie nie będzie. /seep
|
|
 |
|
rozmawiając z drugą osobą muszę przestać myśleć o uprawianiu seksu z nią. /deliberacja
|
|
 |
|
przeszłość wraca, by skręcić mi kark. /deliberacja
|
|
 |
|
jak mało wiesz, gdy nie wiesz jak smakuje duma.. /deliberacja
|
|
 |
|
następnym razem jak będziesz chciał mnie wystawić, nasraj mi na twarz. wyjdzie na to samo. /deliberacja
|
|
 |
|
albo się uda, albo mnie aresztują. /deliberacja
|
|
 |
|
nawet gdy mam zły dzień, nie mogę o tym z Tobą porozmawiać, bo może Ty też masz. /deliberacja
|
|
|
|