 |
Miała tylko osiemnaście lat.
Kochać tak umiała wirował wtedy cały świat.
Piliśmy piwo i dała wtedy to co ma
I fruwaliśmy ile można i jak się da.
|
|
 |
miedzy nimi bylo cos w rodzaju chemii, nie potrafili wytrzymac bez siebie długo, cholernie za soba tesknili, pomimo tego, ze cos do siebie czuli, nie byli razem, nie chcieli sie wzajemnie ranic.
|
|
 |
Gdy widzę twój uśmiech, to nie potrafię opanować swojego. Gdy napotykam twój wzrok, nie potrafię kontrolować mojego. To dziwna układanka, ale wszystko, co między nami, jest co najmniej dziwne.
|
|
 |
Swoim spojrzeniem wywołuje u mnie przyśpieszone tętno. Swoim uśmiechem sprawia, że uginają się pode mną nogi. Swoim głosem wywołuje u mnie dreszcze. Swoim dotykiem sprawia, że krzyczę z rozkoszy. Swoim odejściem wywołał u mnie łzy i sprawił mi ból.
|
|
 |
Wiele kobiet zakochuje się w niewłaściwych facetach, bo niewłaściwi faceci nauczyli się mówić właściwe rzeczy.
|
|
 |
- i pocałowałem ją i przynajmniej na chwilę ten pocałunek mnie odmienił i przynajmniej na chwilę ona i ja byliśmy zakochani. - A potem to spierdoliłeś? - No.
|
|
 |
Miałaś nie płakać, miałaś być twarda, co z Tobą jest? Miałaś nie tęsknić, miałaś już nie śnić, zapomnieć mnie.. Miałaś nie płakać, świat poukładać, żeby miał sens. Łatwo mówi się - ja wiem.. ♥ Bracia
|
|
 |
Tak, powrót do Moblo, kubek ciepłego kakao i Pezet w słuchawkach. Tym razem nie wspominam. Próbuję zapomnieć. //bereszczaneczka
|
|
 |
Było wspaniale. Dziękuję. Dobranoc. //bereszczaneczka
|
|
 |
Nie, nie mam kłopotów, a palę... bo lubię. Czemu niebieskie? Bo przypominają mi kolor Jego oczu.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Z każdym % tęsknię jakby więcej... //bereszczaneczka
|
|
|
|