 |
Nie lubię Cię. Będę sobie to powtarzać co rano, może w końcu zapamiętam.
|
|
 |
I w pewym momencie pada kilka niepotrzebnych słów. Nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć. Znajome, prawda?
|
|
 |
Doskonale znam to spojrzenie - smutne, nieobecne, pełne tęsknoty za czymś, czego się pragnie ponad wszystko na świecie.
|
|
 |
Więc jeśli wolisz ją, to mnie zostaw w spokoju, nie zaczepiaj, nie rób nadziei, po prostu idź, bo mnie to nie bawi.
|
|
 |
Nie umiem mówić o szczęściu, ale to nie znaczy, że go nie zaznałam.
|
|
 |
Za każdym razem gdy chciała Go znienawidzić, przypominała sobie ile razem przeżyli.
|
|
 |
Mimo wszystko potrzebuję tego bałaganu, który robisz w moim życiu.
|
|
 |
Powinnam w końcu oduczyć się nawyku tęsknienia za ludźmi, dla których nic nie znaczę..
|
|
 |
I tak z dnia na dzień powoli przestajesz dla mnie istnieć.
|
|
 |
Mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz jak bardzo Cię potrzebowałam.
|
|
 |
Przyjdzie czas, kiedy popijając poranną kawę będę wiedzieć, że w sąsiednim pokoju śpi moje szczęście.
|
|
 |
My, kobiety, jesteśmy dziś samodzielne i silne, ale pod koniec dnia, potrzebujemy przy sobie silnego mężczyzny o romantycznej duszy.
|
|
|
|