 |
Przy każdej czarnej chwili ciszy, choć serce wrzeszczy - nikt nie słyszy. Pod powiekami krople rosy, zimny deszcz i słów zgubiony sens...
|
|
 |
''Nasza wielkość miała iskrzyć a wygasa, gdy tak teraz na nią patrzę a ty milczysz
czuję wilczy głód, szukam słów których nie znam
a teraz poczujesz chłód, już nie potrafisz przestać.''
|
|
 |
Nowy dzień - tak bardzo się go boisz, nieprzytomna z bólu czekasz na sen...
|
|
 |
Znowu przyszło mi płakać za to, że chciałam się śmiać...
|
|
 |
"Może nie wystarczę. Ale będę tuż obok. Prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo."
|
|
 |
chciałabym móc zanurzyć głowę
w strumieniu twojej świadomości
bezpowrotnie
|
|
 |
"Niestety najbardziej nas ranią Ci, których najbardziej kochamy..."
|
|
 |
"Miłość jest jak cień człowieka - uciekasz to Cię goni, a kiedy ją gonisz - ucieka jak cień, jak cień..."
|
|
 |
"Tęsknimy, myślimy, czekamy na telefon, na miłą rozmowę, na dobre słowo. Złościmy się, nocą płaczemy, nie możemy zasnąć po to by rano zapomnieć. Wmawiamy sobie, że jest dobrze, lepiej, wspanialej. Pozwalamy się okłamywać, bo kochamy. Wierzymy, że uda się wrócić do tego co było na początku, tego co dawało nam ciepło, wiarę, spokój i miłość. Jesteśmy tak bardzo spragnione uczuć, że dajmy się ranić naiwnie oczekując zmian. "
|
|
 |
Patrzysz na nią - zwykła dziewczyna
I jak zwykle zaczepiasz
I jak zwykle zaczynasz.
Lecz tym razem niezwykle
Cała sprawa się wikła
I już kochasz. Zwyczajnie.
Bo dziewczyna niezwykła.
I znów jesteś szczęśliwy
Upojony, radosny
I dostrzegasz sens życia.
I odczuwasz czar wiosny.
Więc unikasz znajomych
Więc nie chodzisz do pubu
I unikasz pijaństwa.
Ty - i twoja dziewczyna.
Czasem jesteś wesoły
Czasem cichy i tkliwy
Czasem zły i zazdrosny
Ale zawsze szczęśliwy! ...
|
|
 |
ludzie się kłócą, trzaskają drzwiami i nienawidzą. są momenty, w których chcą się pozabijać, pozamykać te rozdziały i zacząć nowe życie. chcą odejść, jednak ludzie też się kochają i to każe im wracać. /by mimowszytskorazem
|
|
 |
"Jeśli kogoś pragniesz tak naprawdę, to jest tak, jakby wziąć nić chirurgiczną i przyszyć swoje szczęście do skóry tamtej osoby - próba rozdzielenia skończy się potem raną szarpaną."
|
|
|
|