 |
gdy czuje jego zapach na moich dłoniach , mam tą satysfakcję że jest tylko moj .
|
|
 |
Jego dłonie sprawiają że mam dreszcze , jego język sprawia , że jęczę .
|
|
 |
brakuje jej chwil , gdy zabierała mu bluzę , i wiedząc ze będzie chciał ja odzyskać zawsze prosiła o buziaka..
|
|
 |
ciepły letni wieczór , siedziała na ławce z Nim, jego kumplem i przyjaciółka . Po chwili rozmowy jego kumpel wyciągnął szluga. - macie ognia ? - zapytał . - nie , odpowiedzieli chórem . - dobra , idę coś skołowac - powiedzial. - ide z Toba . - zaproponowała jej przyjaciołka . Zostali sami . Lekko usmiecał sie do Niej , ale ona siedziala speszona nie odwzajemniajac usmiechu . - co tam ? - zapytał lekko drżacym głosem - nic , zimno - odpowiedziala cicho . - mi tez , idziemy do klatki ? - zaproponowal , i widzac ze przytakła złapał ją za reke . Poszli do najbliższej klatki , chciala usiąc na schodach ale on jej na to nie pozwolil , złapał ją za obje rece i lekko przycisnął do sciany . Ona oniesmielona jego kolorem oczu i zapachem Jego perfum starała sie spokojnie oddychać ale serce biło jej jak szalone . - Co robisz ? - spytała speszonym głosem. - chce Cie. - odpowiedział spokojnie i lekko musnął jej usta , chciała na Niego nakrzyczeć jakim prawem to zrobił, ale była zbyt szczeliwa..
|
|
 |
i chciałabym Cie kiedyś spotkać wiedząc ze tęskniłeś , powspominać czasu kiedy serio kurwa przy mnie byłes.
|
|
 |
stanęłam przed Tobą z opuszczonymi ramionami i łzami w oczach, jeszcze nigdy nie byłam tak cholernie Twoja..
|
|
 |
- misiu zrobisz mi herbatkę ? - zrobię . - ale taką z miłością . - pff , z cytryną ewentualnie . - jędza. / uwielbiam przeprowadzać z Tobą takie konwersacje
|
|
 |
Powinnam Mu wpajać, że jest w porządku, daję radę. Nie wspominać o żadnym detalu w postaci bólu pleców. Nie pozwalać Mu na wiadomość w stylu: "chodź, wymasuję". Nie kiedy to wszystko jest tak kurewsko niemożliwe, niedostępne, a najbardziej upragnione.
|
|
 |
nazywał mnie Szczęściem. w jego życiu właśnie tak miałam na imię. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać , cały mój świat w Twojej osobie się streszcza .
|
|
 |
dzieciak , nie pękaj bo jest zajebiście wystarczy tylko , ze zapalisz te liście .
|
|
 |
, leje z tych dup które myślą , ze są gorą , najpierw przez ciebie ryczą , a później niby nic nie czuja . Wszystkie są te porządne , grzeczne , niewinne a każda z nich nie jest taka jak te inne. `
|
|
|
|