 |
Wymieniasz mi Jego mankamenty, tak jakbym w ogóle miała jakieś prawo mieć wyrzuty za to, co było, tym bardziej, że moje zachowanie nie odstawało na zbyt dużą skalę. Przedstawiasz mi zaciekle, o dziwo nie na piśmie, szereg Jego wad. Mówisz mi, jaki to nieidealny jest, jak wiele brakuje Mu do człowieka jaki marzy się Tobie, a ja uśmiecham się ironicznie - dobrze, kochanie, bo to dla mnie ma być najlepszy, nie dla Ciebie.
|
|
 |
Gdybyś mógł wiem że przytuliłbyś mnie teraz i powiedział że kochasz. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Przyjaźń ? Nie istnieje. Może i są dwie osoby pasujące do siebie i mogące się kolegować przez jakiś czas i nazywać to przyjaźnią, ale przyjaźń to nie jest. Przyjaźń jest na zawsze, nie na parę miesięcy czy lat. Na zawsze. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
I kocham te dni gdy nie muszę nic. Gdy siedzę przed kompem i zacieszam do monitora na myśl że za parę godzin Go zobaczę . / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Mimo że udaję obrażoną gdy nazywa mnie "głupią babą" to kocham gdy tak do mnie mówi . :) / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Trzy miesiące temu? "I znów słyszę jego imię z Twoich ust, popierdoliło Cię", "rób co chcesz, ale wiesz jak to się skończy", "Twoja sprawa, lecz zobaczysz, będziesz cierpieć". Wszyscy, którzy wątpili w Niego, we mnie, w nas, w tą więź, w te uczucia - z wiernością wśród priorytetów, którą stawialiście pod największym znakiem zapytania, pierdolcie się.
|
|
 |
Dążyła do perfekcji. Liczyła na to, że któregoś dnia On powie do swoich kolegów 'Ona Jest Idealna'
|
|
 |
Pamiętasz, kiedy byłeś mały jak wdrapywałeś się na kolana do taty tylko po to by się przytulić? Jak wracałeś z rowerów ze zdrapanymi kolanami i biegłeś z płaczem do mamy żeby podmuchała i pocałowała? To zawsze działało :) A pamiętasz jak biłeś się z rodzeństwem o pilota do tv ? Pamiętasz swój pierwszy samochodzik / lalkę ? Pamiętasz noce spędzone w szpitalu z powodu jakiejś choroby? Pamiętasz płacz i tęsknotę za rodzicami? Pamiętasz pierwszą wycieczkę szkolną na kilka dni? Zawsze najgorsza była pierwsza noc poza domem, później się przyzwyczaiłeś. A pamiętasz jeszcze dzięki komu żyjesz? Dzięki rodzicom. To dzięki nim przeszedłeś tyle cudownych chwil. To dzięki nim masz teraz to co masz, bo mógłbyś nie mieć nic. A pamiętasz kiedy straciłeś do nich szacunek? Kiedy zapomniałeś ile dla ciebie zrobili? Kiedy pierwszy raz powiedziałeś "moi starzy" ? Pamiętasz? To pamiętaj że kiedyś tego pożałujesz. Tego bólu zadanego rodzicom także pożałujesz. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
-you're so beautiful. -no, I'm not. -okay, you're ugly. -EXCUSE ME?
|
|
 |
A to, co było takie nie tak i co zmieniło się teraz, wpływając zarazem na całe moje życie, jest w pewnym stopniu dowodem na to jak kurewsko ważny dla mnie jest.
|
|
 |
Wkurza i śmieje się, i jest tak dziwnie zazdrosny, i puszcza moją dłoń, by chwilę potem znów robić miejsce na moją w swojej kieszeni. Zadaje głupkowate pytania, czy aby na pewno nie chcę siedzieć na innych kolanach, po czym muska moje wargi. Żegna się ze mną całusem i już ma odchodzić, wraca, łącząc nasze usta na kolejne kilka minut, a potem przyciąga mnie do siebie bardziej, szczelnie obejmuje rękoma. Kilka swobodnych muśnięć, zaciska swoją dłoń na mojej i pada to cholerne "kocham Cię", i wymiękam.
|
|
|
|