 |
Sypię sarkazmem jak zima śniegiem.
|
|
 |
Gdyby nie to, zniknąłby mi wreszcie z oczu płacz, a z ust kurwa mać.
|
|
 |
Nie przywracaj dawnych chwil, to kurewsko boli.
|
|
 |
Pierdolę Ciebie, Ciebie, Ciebie i Ciebie też.
|
|
 |
To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie.
|
|
 |
przysięgasz sobie za każdym razem , że już nigdy , przenigdy nie zwiążesz się z kolejnym głupkiem , a zanim się zorientujesz rysujesz tandetne , krzywe serduszka na matematyce
|
|
 |
akceptuj każdego takim jakim jest. każdy ma wady, nawet ten najlepszy.
|
|
 |
akceptuj każdego takim jakim jest. każdy ma wady, nawet ten najlepszy.
|
|
 |
- Dziewczyno zapomnij o Nim! - A znasz swoje imię? - Pewnie, co za pytanie.. - No to kurwa zapomnij.
|
|
 |
Zobacz- pozmieniało się ostatnio trochę, znowu czuję że więcej mogę, niź robię.
|
|
 |
a Ty nadal myślisz, że u mnie wszystko gra, że wszystko jest tak jak należy, że ten uśmiech jest prawdziwy, nie zamykam oczu ze szczęścia - zamykam je, próbując ukryć fakt, że wszystko we mnie umiera, z każdym dniem upadam niżej..
|
|
|
|