 |
mając dziesięć lat nakurwiałam w mario, jeździłam rowerem na około domu, ciągle chodziłam po szkole do babci na sernik. dlatego właśnie boli mnie patrzenie na te młodsze roczniki, bo mi wtedy nawet przez myśl nie przeszło napicie się piwa, zjaranie szluga czy 'chodzenie' z chłopakiem.
|
|
 |
łatwiej jest odejść, niż walczyć o to, czego się pragnie.
|
|
 |
najczęściej poruszają nas słowa, które ktoś powiedział niechcący, mimochodem. nie o tym myślał, nie o to mu chodziło, a właśnie to trafiło.
|
|
 |
Ja mam taką naturę, że zawsze będę rozdrapywała, rozpamiętywała, analizowała, rozkładała wszystko na atomy. I to jest, uwierz mi, strasznie męczące. Zabiera mi dużo energii i chęci do życia.
|
|
 |
Ten sam błąd popełniony drugi raz już nie jest błędem - to wybór.
|
|
 |
Tęsknię za tym co było, za tym, czego nie było i za tym, czego nie będzie.
|
|
 |
Mówisz, ze mnie kochasz, ale czy to ma znaczenie?
|
|
 |
Poczucia bezpieczeństwa, radości, uśmiechu, spokoju, ukojenia,czułości, bliskości, wsparcia, ciepła, a nawet hektolitrów łez i masy smutku życzę sobie przy Tobie. / shony
|
|
 |
Nie pouczaj mnie, jak mam żyć. Nie masz ku temu najmniejszego prawa. Nie jesteś mną. Nie żyjesz przy mnie i nie znasz moich codziennych przyzwyczajeń, odruchowych zachowań. Nie znasz moich odpowiedzi, które często stosuję. Nie wiesz co lubię jeść, a czego wręcz nienawidzę. Nie wiesz co uwielbiam robić w wolnym czasie, a czego się boję. Nie wiesz, jak potrafię kochać, a jak kogoś nienawidzić. Nie wiesz, jak bardzo jestem w stanie odrzucić od siebie ludzi, którzy mówią, że im zależy, a w rzeczywistości zdradzają mnie za plecami. Nie wiesz, ile jestem poświęcić dla drugiego człowieka, aby mu pomóc. Nie zdajesz sobie nawet sprawy z tego jaką mam duszę, a to ciągle krytykujesz, więc ja się pytam. Jakim prawem do cholery to robisz? Jakim prawem niszczysz moje życie pojawiając się ciągle w nim, wyciągając niepoparte żadnymi dowodami wnioski, a następnie odchodzisz zabierając ludzi, którym kiedyś ufałam, i którym zależało bardziej niż Tobie? / remember_
|
|
 |
Nie potrafię wybaczać. Jedni uważają, to za wadę, inni za zaletę. Dla Ciebie, to po prostu pech - bo wiesz, że nigdy już nie będziesz mogła zwrócić się do mnie o pomoc, ani ze mną porozmawiać. I wiem, że Cię to boli - ale gdybym mogła, dojebałabym Ci jeszcze bardziej, bo jesteś dla mnie już nikim - przegrałaś, tak bardzo. / kissmyshoes
|
|
 |
Wiem już, że muszę robić wszystko, by nie dawać Ci więcej powodów do złości. Muszę robić wszystko, żeby nawet przez moment, do Twojej głowy nie wpadła myśl o odejściu ode mnie. Wiem, że kocham Cię ponad wszystko i gdyby Ciebie zabrakło, zginąłbym w tym świecie pełnym fałszu i niesprawiedliwości. Chcę trzymać Twoją dłoń już zawsze, iść z Tobą w nieznane, nie oglądając się za siebie. Chcę razem z Tobą uczyć się na błędach i poznawać życie, którego przecież jeszcze tyle przed nami. Tak samo Ty jak i ja, doskonale wiemy, jak potrafi nam dać w kość, jednak nie będziemy się poddawać i walczyć o swoje. Przecież razem możemy więcej niż osobno. Razem rośniemy w siłę, której nikt nie będzie w stanie nam odebrać. W naszych oczach płonie ognień. Ogień miłości, który w zależności od sytuacji zmienia barwy, jednak wciąż grzeje takim samym, intensywnym ciepłem. Nie możemy pozwolić, by kiedykolwiek zgasł, bo to ogień, który daje nam nadzieję. Nadzieję, na lepszą przyszłość razem. / mr.lonely
|
|
 |
Nie umiem go zostawić, proszę nie zaczynaj znowu tego tematu. / esperer
|
|
|
|