 |
In another life I would be your girl.
|
|
 |
CHCIAŁAM WAM WSZYSTKIM ŻYCZYĆ RADOSNYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA. WYMARZONYCH PREZENTÓW POD CHOINKĄ I MILION KALORII! SZCZĘŚCIA, ODWZAJEMNIONEJ MIŁOŚCI, POMYŚLNOŚCI I WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE . ! ; ***
|
|
 |
Hardkor . ? Dla mnie to ktoś kto powie Ci
prosto w oczy, że Cię kocha i to przy kumplach.
|
|
 |
-Dlaczego trzymasz mnie za rękę . ? Przecież nie jesteśmy parą . ?
-No to co...
-Za rękę trzymają się osoby, które kochają się . !
-A z nami tak nie jest . ?
|
|
 |
Na polskim pani kazała mi zdefiniować słowo 'ideał' , wiesz co ja zrobiłam .?napisałam Twoje imię i podkreśliłam 17 razy . ;*
|
|
 |
nie będę TOP.1 , nie będę tą zajebistą, która robi wszystko by się przypodobać,ale będę ta, bez której nie będziesz mógł żyć ...
|
|
 |
Stwierdzam iż zauroczenie bo chłopak . :D
|
|
 |
Nie noszę szpilek, nie używam czerwonej szminki i nie lecę na każde BMW. I właśnie dlatego jestem tą, za którą zatęsknisz.
|
|
 |
`było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem. nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzowniłeś, gdy wiedziałeś, że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy, gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziałam Ci o tym. wiedziałam, że szykują się kłopoty - kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację , ale na marne. zabrali mi torbę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi - to byli Jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam z powrotem. spytali, czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając : " ale jak, skąd ? ". w końcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc: " masz tak zajebistego chłopaka, że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to ".uśmiechnęłam się tylko pod nosem, a w oku zakręciła mi się łza.
|
|
 |
- Wytrzymasz ze mną ?
- Nie wytrzymam bez Ciebie ! ;*
|
|
|
|