 |
I huj mnie obchodzi jak tym gardzą na wylot, przyjdzie czas, pokażę dziwką, jak bardzo się mylą!
|
|
 |
słowa nie oddają tego, ile waży strata. kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.
|
|
 |
przecież miał czekać, przecież miała wrócić. przecież mieli być.
|
|
 |
sa takie decyzje ktore podejmujemy z bolem by potem moc poczuc wielka ulge.
|
|
 |
albo to ogarniasz albo spadasz, pierdolisz że się znowu nie układa
|
|
 |
Moją głupotą jest naiwność, bo nadal wierzę, że zrozumiesz i powrócisz
|
|
 |
Gdyby mnie przekreślił, raz na zawsze przestał się do mnie odzywać w sposób więcej niż kumpelski może wszystko by się ułożyło. Ale on nadal ze mną gra. A ja wiedząc dobrze jak to się skończy znowu się w to pakuje. Powtarzam sobie "jesteś silna, przecież już go nie potrzebujesz, tym razem to Ty dasz mu popalić". Ale to tylko słowa. Rzeczywistość jest zupełnie inna.
|
|
 |
chuj mnie to obchodzi, jesteśmy młodzi.
|
|
 |
czasem najgorszym wiezieniem jest wlasny umysl,.
|
|
 |
I nikt nie zmuszał mnie do kochania, sama wpadłam na taki głupi pomysł.
|
|
 |
wiec nie lam sie i sluchaj mnie, bo dobrze znam to spojrz w lustro dzieciak i pomysl, pomysl czy warto.
|
|
 |
Życie narzuca tempo, więc je dogoń, złap za ogon, Ty też to możesz jeśli inni mogą.
|
|
|
|