| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jedna pętla ,my,cztery ręce, w końcu sznur pęknie, któreś z nas gdzieś odejdzie.Mija czas i sie wkoncu wszystko pieprzy,czas rozwiązuje wiele nie tylko więzy |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | eszcze gdzieś jesteś. gdzieś przy porannym wstawaniu. między śniadaniem, a obiadem. kreską, a setką. gdzieś między wtorkiem, a środą. gdzieś czasem przemkniesz między myślą o kąpieli, a sprzątaniu. gdzieś czasem wpadnie przed oczy slajd z naszych wspólnych dni. jesteś czasem gdzieś w przepływie krwi, w tętnicy szyjnej. czasem czuję Cię gdzieś pod skórą, gdzieś pod paznokciami, za uchem, między wargami. czasem gdzieś się przypomni jakiś ułamek sekundy przy Twoim boku. ale z dnia na dzień jest Cię mniej. z dnia na dzień się zaciera Twoja postać i to że byłeś przy mnie. w końcu zapominam, tak lepiej, naprawdę tak jest znacznie lepiej. /bm |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | są takie osoby, które zawsze będą mieć takie miejsce w naszym życiu, że mimo upływu lat, mimo tego, że ktoś na ich miejsce już wprowadzał się i wyprowadzał wielokrotnie, mimo słów i wydarzeń, zawsze pojawiając się ponownie wywołują ten sam dreszcz. ten sam, jak za pierwszym razem. muśnięcie dłoni, zatopienie się w tych ramionach i to samo stado trzepoczących motylków w brzuchu. taki człowiek, z którym spędzasz chwile, dzień i znów wszystko wraca. tak niebezpiecznie wywracając wszystko. i nie ma obietnic, są tylko słowa, wspomnienia, przyznanie się że się trochę tęskni. i niby nie powinam mieć żadnych złudzeń to tylko ulotny moment |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Gdzie teraz jesteś ? Nie jestem Twoją zwykłą dmuchaną lalką, którą możesz pieprzyć kiedy masz ochotę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ten rodzaj miłości nigdy nie był nam dany. Nie mam zamiaru przestać i z Ciebie zrezygnować. Ale czasem już brak mi sił walczyć o coś, co dla Ciebie nie jest już nic warte. / fadetoblack |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiesz , że mam do Ciebie słabość, perfidnie to wykorzystujesz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Odpływam patrząc w Twoje niebieskie oczy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I lubię Twój uśmiech , Twoje dogryzanie , to jak mnie wkurwiasz specjalnie i w ogóle to lubię Cię całego . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Może to głupie ale przy Tobie czuję się jak zagubiona Małolata. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Najlepsze w tym wszystkim jest to , że nic sobie nie obiecywaliśmy, drink za drinkiem i poranek znowu u Twego boku, chyba się przyzwyczaiłam bo w chuj mi tego brakuje . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Skoro jesteśmy dorośli i możemy robić co chcemy , dlaczego boimy się mówić tego co czujemy ? ... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W noc spadających gwiazd pomyślałam o Tobie , czemu Cię tu nie ma ? |  |  |  |