![jeśli znów się pogubię poczekaj na mnie.](http://files.moblo.pl/0/2/85/av65_28551_0059_0742.jpeg) |
jeśli znów się pogubię, poczekaj na mnie.
|
|
![Nigdy nie zbierzesz się w sobie by o mnie zawalczyć.](http://files.moblo.pl/0/2/85/av65_28551_0059_0742.jpeg) |
Nigdy nie zbierzesz się w sobie, by o mnie zawalczyć.
|
|
![Nagłe zniknięcie przepraszam. Nie miałem nikomu nic do zaoferowania poza własnym zamętem w głowie.](http://files.moblo.pl/0/2/85/av65_28551_0059_0742.jpeg) |
Nagłe zniknięcie, przepraszam.
Nie miałem nikomu nic do zaoferowania poza własnym zamętem w głowie.
|
|
![Rzadko poznaję osoby które są w moim stylu. Rzadko udaje mi się kogoś tak naprawdę polubić. Ale kiedy już na kogoś takiego trafię przywiązuję się do niego zbyt mocno i zbyt szybko.](http://files.moblo.pl/0/2/85/av65_28551_0059_0742.jpeg) |
Rzadko poznaję osoby, które są w moim stylu. Rzadko
udaje mi się kogoś tak naprawdę polubić. Ale kiedy już na kogoś takiego
trafię, przywiązuję się do niego zbyt mocno i zbyt szybko.
|
|
![nie ma żadnej gwarancji że raz jeszcze w życiu człowiek będzie chciał się wygłupiać i dawać drugiemu człowiekowi tak samo wiele.](http://files.moblo.pl/0/2/85/av65_28551_0059_0742.jpeg) |
nie ma żadnej gwarancji, że raz jeszcze w życiu człowiek będzie chciał się wygłupiać i dawać drugiemu człowiekowi tak samo wiele.
|
|
![nagle ogarnęło mnie przykre uczucie że nigdzie naprawdę nie należę.](http://files.moblo.pl/0/2/85/av65_28551_0059_0742.jpeg) |
nagle ogarnęło mnie przykre uczucie, że nigdzie naprawdę nie należę.
|
|
![nie trafiła mi się nigdy.choć nigdy nie mów nigdy. śliwka bez pestki ale człowieka bez serca spotkałam.](http://files.moblo.pl/0/2/85/av65_28551_0059_0742.jpeg) |
nie trafiła mi się nigdy.choć nigdy nie mów nigdy.-śliwka bez pestki,ale człowieka bez serca, spotkałam.
|
|
![Nie potrafisz prawda? Nie umiesz już z kimś innym na nowo. To już nie to samo. Próbujesz i za każdym razem się sparzasz i niszczysz tego który był gotów dla ciebie. Wciąż w tym samym miejscu od dłuższego czasu bez kroku naprzód bez nadziei wiary bez miłości. Nie wiesz jak zacząć. Nie wiesz co powiedzieć. Już nie umiesz już nie jest tak jak kiedyś. Udajesz przez cały czas odgrywasz cudzą rolę stwarzasz pozory a później jesteś zobowiązana powiedzieć przepraszam ale jednak nic z tego . Tylko na tyle cię stać tylko ty tak potrafisz dawać nadzieję i zabierać ją bezpowrotnie bo tylko tego On cię nauczył tyle z tego wyniosłaś. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Nie potrafisz, prawda? Nie umiesz już z kimś innym, na nowo. To już nie to samo. Próbujesz i za każdym razem się sparzasz, i niszczysz tego, który był gotów dla ciebie. Wciąż w tym samym miejscu, od dłuższego czasu, bez kroku naprzód, bez nadziei, wiary, bez miłości. Nie wiesz, jak zacząć. Nie wiesz, co powiedzieć. Już nie umiesz, już nie jest tak jak kiedyś. Udajesz, przez cały czas odgrywasz cudzą rolę, stwarzasz pozory, a później jesteś zobowiązana powiedzieć "przepraszam, ale jednak nic z tego". Tylko na tyle cię stać, tylko ty tak potrafisz dawać nadzieję i zabierać ją bezpowrotnie, bo tylko tego On cię nauczył, tyle z tego wyniosłaś. [ yezoo ]
|
|
![Uwierzysz mu? Tak zwyczajnie na słowo? Na obietnicę? Na szczery uśmiech czy ładne oczy? Znów mu zaufasz? Oddasz ponownie całą siebie? Powiedz ile razy musisz przez niego upaść żeby zrozumieć swój błąd? Jak wiele łez musisz jeszcze wylać żeby upewnić się że nie jest Ciebie wart? Kochasz to oczywiste. Ale czy miłość jest warta każdych poświęceń? Nawet tych raniących duszę i serce i całego człowieka od stóp do głów zajmując serce i zasłaniając oczy? Powiedz mi czy każdy upadek spowodowany przez niego i doprowadzający cię na skraj musi kończyć się lądowaniem w jego ramionach? Jak wiele jeszcze potrafisz mu wybaczyć? Ile tak naprawdę pozostało Ciebie z Ciebie? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Uwierzysz mu? Tak zwyczajnie na słowo? Na obietnicę? Na szczery uśmiech czy ładne oczy? Znów mu zaufasz? Oddasz ponownie całą siebie? Powiedz, ile razy musisz przez niego upaść, żeby zrozumieć swój błąd? Jak wiele łez musisz jeszcze wylać, żeby upewnić się, że nie jest Ciebie wart? Kochasz, to oczywiste. Ale czy miłość jest warta każdych poświęceń? Nawet tych raniących duszę i serce i całego człowieka, od stóp do głów, zajmując serce i zasłaniając oczy? Powiedz mi, czy każdy upadek spowodowany przez niego i doprowadzający cię na skraj, musi kończyć się lądowaniem w jego ramionach? Jak wiele jeszcze potrafisz mu wybaczyć? Ile tak naprawdę pozostało Ciebie z Ciebie? [ yezoo ]
|
|
![Ile kroków wstecz zrobiłaś dla niego?](http://files.moblo.pl/0/2/85/av65_28551_0059_0742.jpeg) |
Ile kroków wstecz zrobiłaś dla niego?
|
|
|
|