 |
jej oczy były przepełnione niemą prośbą o pomoc. nikt nie potrafił zrozumieć krzyku jej źrenic
|
|
 |
potrzebuję kogoś przy kim przeszłość przestanie mieć znaczenie
|
|
 |
Fizycznie? Już mnie nie obchodzisz . Psychicznie ? Moje serce rozpierdala od środka fakt że masz na mnie wyjebane.
|
|
 |
Wielu potrafi wywoływać uśmiech na mojej twarzy, ale tylko Ty umiesz sprawić, że uśmiecha się moje serce
|
|
 |
czasem miałam wrażenie , że to co Nas łączyło było cieńkie jak nitka. jednak gdy chciałam się od Ciebie uwolnić - okazało się mocnym sznurem z jakimś jebanym węzłem, którego nie potrafiłam rozplątać.
|
|
 |
To wtedy z moich oczu wydobyły się łzy.. Ale nie były to łzy smutku, a wręcz odwrotnie. Były to łzy szczęścia! Weszłam do domu zamykając drzwi i od razu udałam się do okna, by ostatni raz tego dnia na niego spojrzeć. Stał i wpatrywał się w okno w nadziei, że coś dojrzy. I dojrzał. Mnie. Uśmiechnął się po czym sięgnął do kieszeni kurtki i wyjął telefon po czym wybrał numer. - Zapomniałeś czegoś ? - spytałam odbierając telefon. - Tak, zapomniałem Ci powiedzieć.. że bardzo mocno Cię kocham i że już tęsknie. A i zdejmij kurtkę, bo się zgrzejesz - powiedział, po czym się rozłączył, uśmiechnął się szerzej, puścił oczko i odszedł. Stałam tam parę minut patrząc jak znika, po chwili otrzymałam smsa : Mówiłem Ci byś zdjęła kurtkę, bo będziesz chora! Po moich policzkach leciały ciche, delikatne łzy. Łzy szczęścia, za którymi tęsknie do dziś.. wierząc, że tylko takie będą odwiedzać moje policzki.
|
|
 |
Nie jestem idealna. Nigdy nie byłam. Nie chciałam być najlepsza, tylko wystarczająca dla Ciebie.
|
|
 |
Jego oczy , jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok. On.
|
|
 |
jestem po prostu kolejną dziewczyną, która wierzy w coś, co nigdy się nie wydarzy
|
|
 |
Chciałabym się wygłupiać z tobą przy każdej możliwej okazji, w kuchni, salonie, samochodzie, mieście, sypialni, łazience, ogrodzie i wszędzie indziej gdzie to możliwe
|
|
 |
Boję się, że nigdy nie będę wiedziała, jak to jest być z Tobą
|
|
 |
Kiedy siadam obok ciebie, robi mi się zimno. Nie wiem czy to chłód twojego serca, czy po prostu chcę się do ciebie przytulić
|
|
|
|