 |
wypalona planeta przeklętych ludzi - Ziemia, to koniec, gdy chcesz powiedzieć jej 'do widzenia', ciało młode, by umierać, umysł za stary, by żyć, ciężkie przemyślenia, nie ma z czym się kryć..
|
|
 |
to kurwa jakieś kpiny, nie zbudujesz kapitału na moim poczuciu winy
|
|
 |
mam pierdolony żal, chcę by to było jasne, chciałbym odpuścić, lecz kurwa nie potrafię
|
|
 |
.` -cześć, podasz mi numer do Niej?..- ale po co? chcesz Ją znów zranić?!- nie, tylko...- tylko co?!-..chciałem ją przeprosić i naprawić to jakoś..- co ty sobie myślisz?! myślisz ,że jak do niej podejdziesz przeprosisz i znów wszystko będzie tak jak dawniej?!- nie,nie...kocham ją..-kochasz ją?! przecież niedawno ją wyzywałeś, mówiłeś ,że jej nienawidzisz,że zrobiła cie w chuja!..-ale to było inaczej!..- nie, nie nic nie było inaczej! i zostaw ją w spokoju, jeżeli ją kochasz,pozwól jej odejść...
|
|
 |
...a gdy on się potknął, obróciłeś się na pięcie. nie kiwniesz palcem, jeśli nie dostaniesz czegoś w zamian, z takimi jak Ty ja się nie utożsamiam.
|
|
 |
Teraz tylko się tak zastanawiam.. Czy byłam uzależniona od komputeraz czy od Ciebie... ?/ malinowamamba.xd
|
|
 |
z życiem sie przeprosić, pożegnac cały syf
|
|
 |
do mnie się nie zbliżaj, chcesz kopac dół pode mną? ja sama Cię w nim zakopie, dziwko, bądź tego pewną
|
|
 |
'niestety nie mam tyle wódki, żeby to wszystko zrozumieć.'
|
|
 |
chcę tylko, żebyś był pewny tego, co robisz, bo już nie mam siły znowu o kimś zapominać.
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być teraz obok Ciebie, czuć Twój uśmiech na swych wargach, dłoń w dłoni, powolny oddech na mym kark, za każdym razem przyprawiający o dreszcze, i czuć jak trzymasz mnie przy sobie, tak cholernie mocno, jakbym była wszystkim czego potrzebujesz.
|
|
 |
'zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim, bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim.'
|
|
|
|