głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mrrow

Jeśli raz mu zaufasz  to już przegrałaś.

maniax3 dodano: 25 września 2013

Jeśli raz mu zaufasz, to już przegrałaś.

To nie była miłość  to była jego paranoja.

maniax3 dodano: 25 września 2013

To nie była miłość, to była jego paranoja.

najgorzej jest widzieć pustkę w oczach  w których wcześniej widziało się cały świat.

maniax3 dodano: 25 września 2013

najgorzej jest widzieć pustkę w oczach, w których wcześniej widziało się cały świat.

i wtedy pierdolnął  że kocha.

maniax3 dodano: 25 września 2013

i wtedy pierdolnął, że kocha.

I problemy zwalają Ci się na głowę  jeden po drugim  więcej i więcej bez litości.

maniax3 dodano: 25 września 2013

I problemy zwalają Ci się na głowę, jeden po drugim, więcej i więcej bez litości.

Patrzył na mnie. Wpatrywał się jak w obrazek. Nie zrobił nic  po prostu patrzył. Czuł  że musiał mnie zobaczyć. Czuł się winny wszystkiemu co się stało. Ale przecież mógł mnie zatrzymać  wystarczyły dwa słowa. Stchórzył.

maniax3 dodano: 25 września 2013

Patrzył na mnie. Wpatrywał się jak w obrazek. Nie zrobił nic, po prostu patrzył. Czuł, że musiał mnie zobaczyć. Czuł się winny wszystkiemu co się stało. Ale przecież mógł mnie zatrzymać, wystarczyły dwa słowa. Stchórzył.

I żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy  skurwysynie.

maniax3 dodano: 25 września 2013

I żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy, skurwysynie.

a moja miłość pachnie fajkami i alkoholem. moja miłość jest niegrzeczna.

maniax3 dodano: 25 września 2013

a moja miłość pachnie fajkami i alkoholem. moja miłość jest niegrzeczna.

Twój piękny szczery uśmiech  najlepszy.

maniax3 dodano: 25 września 2013

Twój piękny szczery uśmiech, najlepszy.

Nigdy więcej już Cię nie poczuję tak blisko siebie. Nigdy więcej nie położymy się w łóżku i nie zaczniemy rozmawiać o najprostszych głupotach. Nigdy więcej nie wymasuję Ci pleców. Nigdy więcej  bo zrezygnowałeś ze mnie po raz kolejny  a dla mnie to jasny bodziec do tego  by pójść naprzód i nie czekać na Ciebie  by nie dawać następnej szansy  bo nie potrafisz jej wykorzystać. Stoję jednak na niewielkim odłamie skały  a dowolny ruch równa się upadkowi. Bez Ciebie nie ma dobrej drogi  z Tobą   żadnej.

definicjamiloscii dodano: 21 września 2013

Nigdy więcej już Cię nie poczuję tak blisko siebie. Nigdy więcej nie położymy się w łóżku i nie zaczniemy rozmawiać o najprostszych głupotach. Nigdy więcej nie wymasuję Ci pleców. Nigdy więcej, bo zrezygnowałeś ze mnie po raz kolejny, a dla mnie to jasny bodziec do tego, by pójść naprzód i nie czekać na Ciebie, by nie dawać następnej szansy, bo nie potrafisz jej wykorzystać. Stoję jednak na niewielkim odłamie skały, a dowolny ruch równa się upadkowi. Bez Ciebie nie ma dobrej drogi, z Tobą - żadnej.

Nic nie warte jest moje serce   zdewastowany organ do którego dołożyłeś kolejne rysy  rany które płonąc świeżym bólem złowieszczo zapowiadają  że nie zamierzają się zabliźnić. Nie ma znaczenia to  co szepcze tej czy którejkolwiek innej nocy  moja dusza. Ty już jej nie słuchasz  zatykasz uszy. Nie obchodzi Cię moje ciało i to  że łaknie Cię każdy jego skrawek. A ja nie mogę zrobić nic innego  niż po prostu puścić Twoją dłoń i to zupełnie nie ma znaczenia  że przed tym ruchem zwisałam nad przepaścią.

definicjamiloscii dodano: 21 września 2013

Nic nie warte jest moje serce - zdewastowany organ do którego dołożyłeś kolejne rysy, rany które płonąc świeżym bólem złowieszczo zapowiadają, że nie zamierzają się zabliźnić. Nie ma znaczenia to, co szepcze tej czy którejkolwiek innej nocy, moja dusza. Ty już jej nie słuchasz, zatykasz uszy. Nie obchodzi Cię moje ciało i to, że łaknie Cię każdy jego skrawek. A ja nie mogę zrobić nic innego, niż po prostu puścić Twoją dłoń i to zupełnie nie ma znaczenia, że przed tym ruchem zwisałam nad przepaścią.

Odchodzisz  podajesz mi jasny komunikat  konkretny argument  usuwasz się z mojego życia   potakuję głową i po prostu Cię puszczam. Zachowuję stoicki spokój i wtedy znów zarzucasz mi niewłaściwą reakcję  spodziewając się czegoś więcej   irytacji  żalu. Nic nie mówię  nie histeryzuję  mój zewnętrzny głos zagłuszył huk łamiącego się serca  coś rozbryzguje się po całym moim ciele   to nie krew  a cierpienie.

definicjamiloscii dodano: 21 września 2013

Odchodzisz, podajesz mi jasny komunikat, konkretny argument, usuwasz się z mojego życia - potakuję głową i po prostu Cię puszczam. Zachowuję stoicki spokój i wtedy znów zarzucasz mi niewłaściwą reakcję, spodziewając się czegoś więcej - irytacji, żalu. Nic nie mówię, nie histeryzuję, mój zewnętrzny głos zagłuszył huk łamiącego się serca, coś rozbryzguje się po całym moim ciele - to nie krew, a cierpienie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć