głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mrrow

Nie wiem o której wstajesz rano  jaką lubisz kawę  co robisz popołudniami  ale jedno wiem na pewno  chcę Cię poznać i to zaraz   D.

zawascynowana dodano: 9 maja 2012

Nie wiem o której wstajesz rano, jaką lubisz kawę, co robisz popołudniami, ale jedno wiem na pewno, chcę Cię poznać i to zaraz / D.

jakim wariatem trzeba być  żeby o ósmej pisać z pytaniem o cechy parzydełkowców.

definicjamiloscii dodano: 9 maja 2012

jakim wariatem trzeba być, żeby o ósmej pisać z pytaniem o cechy parzydełkowców.

w nocy to się śpi  a nie myśli o kimś kogo nie można mieć.

maniax3 dodano: 8 maja 2012

w nocy to się śpi, a nie myśli o kimś kogo nie można mieć.

Jego oczy pełne są czegoś  czego nigdy nie zrozumiem.

maniax3 dodano: 8 maja 2012

Jego oczy pełne są czegoś, czego nigdy nie zrozumiem.

przy tobie zapomniałam   że gwiazdy gasną.

maniax3 dodano: 8 maja 2012

przy tobie zapomniałam , że gwiazdy gasną.

mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle  że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał.  powtarzałam  Jego słowa  ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta  czytając z nich wszystko.   uwielbiam Cię...   powiedział  a ja posłusznie powtórzyłam  jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny.   nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie  a Ty zasłużyłaś na wiele więcej.   dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko    odparłam . Jego wargi  przylegające teraz do mojego ucha  wygięły się w uśmiechu.

definicjamiloscii dodano: 8 maja 2012

mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle, że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał. "powtarzałam" Jego słowa, ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta, czytając z nich wszystko. - uwielbiam Cię... - powiedział, a ja posłusznie powtórzyłam, jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny. - nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie, a Ty zasłużyłaś na wiele więcej. - dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko - "odparłam". Jego wargi, przylegające teraz do mojego ucha, wygięły się w uśmiechu.

zamknął pole widzenia swoją osobą. zasłonił tą stronę do której moje oczy odbiegały najbardziej. nie zauważając nawet tego  jak zmiękły mi kolana i zadrżały wargi  pojawił się z uśmiechem i przywrócił gorzką myśl  iż jest jedyną osobą  która zdoła odciąć mnie na dobre od przeszłości  nie da zapomnieć  lecz pozwoli żyć normalnie  pamiętając.

definicjamiloscii dodano: 8 maja 2012

zamknął pole widzenia swoją osobą. zasłonił tą stronę do której moje oczy odbiegały najbardziej. nie zauważając nawet tego, jak zmiękły mi kolana i zadrżały wargi, pojawił się z uśmiechem i przywrócił gorzką myśl, iż jest jedyną osobą, która zdoła odciąć mnie na dobre od przeszłości, nie da zapomnieć, lecz pozwoli żyć normalnie, pamiętając.

oficjalnie jest tylko przyjacielem  kimś od układania idealnej teraźniejszości. kimś od pomocy przy sklejaniu drobnych kawałków serca  gdy tylko pęka  ale wiesz.. może to nierealne  sprzeczne z tym jak być powinno  bo tak naprawdę  to On jest tym sercem  jest jak pierwszy promień słońca przebijający niebo tuż po deszczu  jest wszystkim tym  co kocham i tym  czego wciąż potrzebuję.   endoftime.

jacobs21 dodano: 7 maja 2012

oficjalnie jest tylko przyjacielem, kimś od układania idealnej teraźniejszości. kimś od pomocy przy sklejaniu drobnych kawałków serca, gdy tylko pęka, ale wiesz.. może to nierealne, sprzeczne z tym jak być powinno, bo tak naprawdę, to On jest tym sercem, jest jak pierwszy promień słońca przebijający niebo tuż po deszczu, jest wszystkim tym, co kocham i tym, czego wciąż potrzebuję. / endoftime.

oficjalnie jest tylko przyjacielem  kimś od układania idealnej teraźniejszości. kimś od pomocy przy sklejaniu drobnych kawałków serca  gdy tylko pęka  ale wiesz.. może to nierealne  sprzeczne z tym jak być powinno  bo tak naprawdę  to On jest tym sercem  jest jak pierwszy promień słońca przebijający niebo tuż po deszczu  jest wszystkim tym  co kocham i tym  czego wciąż potrzebuję.   endoftime.

jacobs21 dodano: 7 maja 2012

oficjalnie jest tylko przyjacielem, kimś od układania idealnej teraźniejszości. kimś od pomocy przy sklejaniu drobnych kawałków serca, gdy tylko pęka, ale wiesz.. może to nierealne, sprzeczne z tym jak być powinno, bo tak naprawdę, to On jest tym sercem, jest jak pierwszy promień słońca przebijający niebo tuż po deszczu, jest wszystkim tym, co kocham i tym, czego wciąż potrzebuję. / endoftime.

wiesz  od pewnego czasu przyjmuję teorię  że tęsknota nie jest tak złym uczuciem  jakby się wydawało  że nieraz istotnie  wychodzi na dobre. zapytasz  dlaczego tak sądzę? przecież to ona na co dzień  zadaje Nam tyle ciosów  tyle bólu  kiedy tylko powraca? bez zbędnych definicji  poczekaj  zwalniając tempo zatrzymaj się na chwilę  i spójrz. to właśnie ona  kiedy tylko podtrzymuje serce będąc obok niego  każdego nowego dnia uświadamia  że może rzeczywiście na czymś Nam zależy  że może naprawdę nie warto odpuścić  zakończyć walki  że nie warto się poddawać. że zawsze mogło by być gorzej  mogłaby być znacznie silniejsza  gdybyśmy ostatecznie to stracili  gdyby właśnie to  pewnego razu zniknęło bez śladu  albo ewentualnie ten ktoś  dla kogo wciąż dedykujemy każde z wyraźnych uderzeń serca.   endoftime.

jacobs21 dodano: 7 maja 2012

wiesz, od pewnego czasu przyjmuję teorię, że tęsknota nie jest tak złym uczuciem, jakby się wydawało, że nieraz istotnie, wychodzi na dobre. zapytasz, dlaczego tak sądzę? przecież to ona na co dzień, zadaje Nam tyle ciosów, tyle bólu, kiedy tylko powraca? bez zbędnych definicji, poczekaj, zwalniając tempo zatrzymaj się na chwilę, i spójrz. to właśnie ona, kiedy tylko podtrzymuje serce będąc obok niego, każdego nowego dnia uświadamia, że może rzeczywiście na czymś Nam zależy, że może naprawdę nie warto odpuścić, zakończyć walki, że nie warto się poddawać. że zawsze mogło by być gorzej, mogłaby być znacznie silniejsza, gdybyśmy ostatecznie to stracili, gdyby właśnie to, pewnego razu zniknęło bez śladu, albo ewentualnie ten ktoś, dla kogo wciąż dedykujemy każde z wyraźnych uderzeń serca. / endoftime.

każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami  trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód  bo tak jest łatwiej? łatwiej oszukiwać samych siebie? wciąż na co dzień zabijać podświadomość  po to by pozornie wyjść na prostą? marne realia. zatruwasz własne życie  by żyć. ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań  tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia  tych  na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. kolejne parę niezrozumiałych schematów  niezałatwionych spraw z przeszłości  łapiesz oddech  siadasz  kończysz temat

jacobs21 dodano: 7 maja 2012

każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami, trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak jest łatwiej? łatwiej oszukiwać samych siebie? wciąż na co dzień zabijać podświadomość, po to by pozornie wyjść na prostą? marne realia. zatruwasz własne życie, by żyć. ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań, tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia, tych, na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. kolejne parę niezrozumiałych schematów, niezałatwionych spraw z przeszłości, łapiesz oddech, siadasz, kończysz temat

Pozwalam Ci zjawić się i wstrząsnąć moim światem . słyszysz ? pozwalam !

zawascynowana dodano: 4 maja 2012

Pozwalam Ci zjawić się i wstrząsnąć moim światem . słyszysz ? pozwalam !
Autor cytatu: kropeczka7127

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć