 |
bez was nie mogę, z wami nie umiem żyć.
|
|
 |
spójrz w moje oczy, nikt nie przypuszczał, że to się tak potoczy. / grubSon !
|
|
 |
Ty jesteś blisko więc mogę nawet dziś umierać.
|
|
 |
'-na czym to polega?
-na kłóceniu się i godzeniu, na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu, na milczeniu i rozmowie, na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie. spróbuj pomieścic w sobie i zrozumieć te skrajności. to będzie znaczyło, że jesteś gotowy i dojrzały, aby kochać i być kochanym.'
|
|
 |
I to niezwykłe uczucie gdy łapie mnie za ręce i przyciąga do siebie. Czuje jego oddech na swojej szyi, czuję jak miarowo oddycha. Jego usta zbliżają się do moich, serce szaleje.
|
|
 |
Nie chciałam mu uwierzyć bo bałam sie że mnie skrzywdzi,tak poprostu powie albo zrobi coś poczym nie bede sie mogła podnieść przez najbliższe milion lat.../ lenapfful
|
|
 |
jak chciałeś się popisać, to trzeba było sobie kurwa mazaki kupić.
|
|
 |
czasami mam ochote posłuchać piosenki, której dawno nie słuchałam, żeby wszystkie wspomnienia wróciły...
|
|
 |
za bardzo teraz kogoś potrzebuję, żebym była w stanie komuś o tym powiedzieć.
|
|
 |
tak, to prawda. nie potrafię dzielić się Tobą z nikim. nawet z Twoją mamą czy kolegami. a to dlatego, że tak cholernie się boję, że poznasz kogoś nowego, lepszego, ładniejszego. a ja zniknę z Twoich oczu, zapomnisz. i wszystko się skończy. jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, z którą utrzymujesz kontakt. to absurdalne, prawda? przecież nie zamknę Cię w złotej klatce, żeby nikt na Ciebie nie patrzył, albo nawet oddychał tym samym powietrzem co Ty. tak nie można, wiem to. pomimo tego, w moim schowku są kartki ze szkicem tej klatki i planem, jakby Cię porwać i tam zamknąć..
|
|
 |
obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, na uczelnie, czy gdzieś, a potem wracać, znowu, do siebie.
|
|
|
|