 |
byłam Twoją zabawką na baterie. Gdy się nudziłeś, wyciągałeś mnie z pudła w kącie i robiłeś co tylko chciałeś. Nie obchodziło Cię to, co czuję. Dla Ciebie ważne było tylko to, że jakoś zapełnisz sobie zbędny czas. Nie musiałeś mnie nigdy ładować. Samo to, że mogłam z Tobą spędzać czas gwałtownie ładowało mnie od środka.
|
|
 |
przepraszam, że czasami unikam odpowiedzenia Ci `cześć`, że nie patrzę Ci prosto w oczy, gdy z Tobą rozmawiam i wszelkie spotkania omijam szerokim łukiem. Ja po prostu nie chcę sobie robić nadziei. Nie mam zamiaru leczyć się z Ciebie całymi miesiącami, a później w ciągu kilku minut zmarnować tego, nad czym tak mocno pracowałam.
|
|
 |
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący sms. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją słoneczkiem. Poczuła, że w żołądku coś jej się kołacze.
|
|
 |
założyłam sobie gumkę recepturkę na nadgarstek. za każdym razem, gdy o Tobie pomyślałam, strzelałam sobie nią z całej siły w dłoń. miałam nadzieję, że to poskutkuje. mój nadgarstek ocieka krwią, a Ty nadal jesteś głównym tematem moich przemyśleń.
|
|
 |
i oto 'spierdalaj' znów stało się odwieczną odpowiedzią na wszystko.
|
|
 |
czy ten pan tej pani cudowne życie schrzani ? ; >
|
|
 |
Nie po to się urodziłam, by uciekać. Nie po to się urodziłam, by być nieszczęśliwą, a nikt mi szczęścia na tacy nie przyniesie. Trzeba sobie o nie zawalczyć. Walczyć i wygrać.
|
|
 |
w tych czasach większość związków opiera się wyłącznie na smsach.
|
|
 |
Każdy krok, jaki zrobiłam, od chwili gdy nauczyłam się chodzić, był krokiem do Ciebie
|
|
 |
Bez zakochan, zauroczen i tym podobnym, prosze.
|
|
 |
Ból doświadczeń sprawia, że śmiech znika.
|
|
 |
Czasem trzeba oddzielić to, na co ma się wyjebane a co trzeba ratować.
|
|
|
|