głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mrowka79

' Jak zwykle rano poszła do szkoły. Stała już przy szafkach. Podeszła do niej przyjaciółka widząc jej smutną minę spytała :'hej  co jest ? 'odpowiedziała bardzo smutna i zdenerwowana : Mam już tego dość  dość ! rozumiesz. Tych łez wieczorami !. Tak cholernie chciałabym  że pokochał mnie tak jak ja jego !. On sobie nie wyobraża ile dla mnie znaczy !Ja go kocham !  Po chwili na swoich biodrach poczuła czyjeś ręce. To byłeś ty !. Przytulając się szepnąłeś : ' a jak myślisz  dlaczego tu jestem.'

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

' Jak zwykle rano poszła do szkoły. Stała już przy szafkach. Podeszła do niej przyjaciółka widząc jej smutną minę spytała :'hej, co jest ? 'odpowiedziała bardzo smutna i zdenerwowana : Mam już tego dość, dość ! rozumiesz. Tych łez wieczorami !. Tak cholernie chciałabym, że pokochał mnie tak jak ja jego !. On sobie nie wyobraża ile dla mnie znaczy !Ja go kocham ! Po chwili na swoich biodrach poczuła czyjeś ręce. To byłeś ty !. Przytulając się szepnąłeś : ' a jak myślisz, dlaczego tu jestem.'

Była z nim na spacerze. Akurat przechodzili koło sklepu  więc postanowili wstąpić do niego na tymbarka. Poszli do parku  usiedli na ławce i otworzyli napój. On otworzył  a jego oczom ukazał się napis   kocham cię . postanowił właśnie tak wyznać jej to  co czuje. wziął pokazał jej to  co miał do pokazania po czym mocno przytulił do siebie. ona uśmiechnęła się i pokazała mu swojego kapsla  pod którym pisało   Ty  to tak na poważnie.?  On odpowiedział pocałunkiem

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

Była z nim na spacerze. Akurat przechodzili koło sklepu, więc postanowili wstąpić do niego na tymbarka. Poszli do parku, usiedli na ławce i otworzyli napój. On otworzył, a jego oczom ukazał się napis ,,kocham cię". postanowił właśnie tak wyznać jej to, co czuje. wziął pokazał jej to, co miał do pokazania po czym mocno przytulił do siebie. ona uśmiechnęła się i pokazała mu swojego kapsla, pod którym pisało ,,Ty, to tak na poważnie.?" On odpowiedział pocałunkiem

Póki Cie nie poznałam  nie zwracałam uwagi na uśmiech innych. Nie wiedziałam  ze zwykły uśmiech może być tak cudowny. To było coś absolutnie niezwykłego. Wystarczyło  ze kąciki Twoich ust unosiły się z byle powodu  a ja zapominałam o całym świecie. Przez te kilka sekund wszystko było proste i piękne. Jak na najlepszym haju. Człowiek fizycznie uzależnia sie około 2 tygodni. Mi wystarczyły 3 dni.

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

Póki Cie nie poznałam, nie zwracałam uwagi na uśmiech innych. Nie wiedziałam, ze zwykły uśmiech może być tak cudowny. To było coś absolutnie niezwykłego. Wystarczyło, ze kąciki Twoich ust unosiły się z byle powodu, a ja zapominałam o całym świecie. Przez te kilka sekund wszystko było proste i piękne. Jak na najlepszym haju. Człowiek fizycznie uzależnia sie około 2 tygodni. Mi wystarczyły 3 dni.

Zdarzają się dziwne sytuacje. Mam ciężkie momenty  trudne dni. Jeżeli pewnego razu podejdę do Ciebie roztrzęsiona ze łzami w oczach   nie odpychaj mnie  nie pytaj co się stało. Po prostu przytul i powiedz  że będzie dobrze. W najmniejszym stopniu nie zdajesz sobie sprawy jak czasami strasznie tego potrzebuję.

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

Zdarzają się dziwne sytuacje. Mam ciężkie momenty, trudne dni. Jeżeli pewnego razu podejdę do Ciebie roztrzęsiona ze łzami w oczach - nie odpychaj mnie, nie pytaj co się stało. Po prostu przytul i powiedz, że będzie dobrze. W najmniejszym stopniu nie zdajesz sobie sprawy jak czasami strasznie tego potrzebuję.

najgorzej jest gdy widzę na jego twarzy smutek  nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić ile znaczy dla mnie jego uśmiech  uwielbiam na niego patrzeć i widzieć w nim radość. chciałabym go z całego serca przeprosić za chwilę w których przeze mnie cierpiał  kiedy się o mnie martwił a ja to olewałam. boję się że któregoś dnia go stracę  ale obiecuję że jeśli się tak stanie  zawsze będzie mógł na mnie liczyć  niezależnie czy by tego chciał  byłabym przy nim. wystarczy jeden telefon

przytulona.do.niego dodano: 12 lipca 2011

najgorzej jest gdy widzę na jego twarzy smutek, nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić ile znaczy dla mnie jego uśmiech, uwielbiam na niego patrzeć i widzieć w nim radość. chciałabym go z całego serca przeprosić za chwilę w których przeze mnie cierpiał, kiedy się o mnie martwił a ja to olewałam. boję się że któregoś dnia go stracę, ale obiecuję że jeśli się tak stanie, zawsze będzie mógł na mnie liczyć, niezależnie czy by tego chciał, byłabym przy nim. wystarczy jeden telefon

Szaleństwo to żaden wstyd. To sposób na życie. Idiota  wariat  szaleniec. Nikt z nich nie przejmuje się troskami życia codziennego  mają własny  szczęśliwy   o zgrozo   świat. To naprawdę żaden wstyd  to sposób bycia  to sposób na własne ja

przytulona.do.niego dodano: 12 lipca 2011

Szaleństwo to żaden wstyd. To sposób na życie. Idiota, wariat, szaleniec. Nikt z nich nie przejmuje się troskami życia codziennego, mają własny, szczęśliwy - o zgrozo - świat. To naprawdę żaden wstyd, to sposób bycia, to sposób na własne ja

 no proszę ! nie przesadzacie trochę ?! To jest miejsce publiczne ! Całować to się możecie w domu !   Ja rozumiem   że pani jest samotna ale nie musi tego Pani tak depresyjnie ogłaszać.

przytulona.do.niego dodano: 12 lipca 2011

-no proszę ! nie przesadzacie trochę ?! To jest miejsce publiczne ! Całować to się możecie w domu ! - Ja rozumiem , że pani jest samotna ale nie musi tego Pani tak depresyjnie ogłaszać.

wybiła już 00.00  a my nadal ze sobą pisaliśmy. nawet nie wiesz jak kocham te rozmowy w których na koniec piszesz   śpij dobrze kotek    a ja jak głupia Ci obiecuję że tak będzie  a przecież dobrze wiesz że po takich wieczornych pogawędkach z Tobą za bardzo się rozmarzam.

przytulona.do.niego dodano: 12 lipca 2011

wybiła już 00.00, a my nadal ze sobą pisaliśmy. nawet nie wiesz jak kocham te rozmowy w których na koniec piszesz ` śpij dobrze kotek `, a ja jak głupia Ci obiecuję że tak będzie, a przecież dobrze wiesz że po takich wieczornych pogawędkach z Tobą za bardzo się rozmarzam.

Poproszę jeszcze milion snów z twoim udziałem.

przytulona.do.niego dodano: 12 lipca 2011

Poproszę jeszcze milion snów z twoim udziałem.

opowiadam coś z wielkim zafascynowaniem lub co gorsza wsłuchuję się w Twój głos z delikatną nutką chrypki  a telefon  który miał siłę pikać przez cały dzień  akurat w tak bardzo ważnym momencie padł. w takich chwilach naprawdę mam ochotę strzelić nim o ścianę mimo że kocham go jak nutellę.

przytulona.do.niego dodano: 12 lipca 2011

opowiadam coś z wielkim zafascynowaniem lub co gorsza wsłuchuję się w Twój głos z delikatną nutką chrypki, a telefon, który miał siłę pikać przez cały dzień, akurat w tak bardzo ważnym momencie padł. w takich chwilach naprawdę mam ochotę strzelić nim o ścianę mimo że kocham go jak nutellę.

tamtej nocy budziłam się co chwilę i niedbale przekręcałam z boku na bok . przez uchylone okno słyszałam bicie kropel deszczu o ziemię i parapet . byłam pewna   że wystarczyłby mi jego stalowy uścisk i zasnęłabym bez problemu . patrzyłam na migoczące światełko w głośniku   przewróciłam się na drugi bok i zaparło mi dech w piersiach . widziałam go   leżał na przeciwko mnie nieruchomo całkowicie realny i doskonały . jego czoło okalały przydługawe brązowe włosy   w oczach odbijało się światło księżyca wpadające przez okno . wpatrywałam się w niego nie mogąc wydusić słowa . wzrok zatrzymałam na jego pełnych wargach i powoli zaczęłam próbować ich sięgnąć . robiłam to podświadomie   jak zawsze   gdy był blisko mnie . coś mnie hamowało przed tym   żeby go dotknąć . z każdym centymetrem mojego przysunięcia serce biło coraz mocniej . bałam się choćby musnąć go   wystraszona   że zaraz zniknie . bałam się go stracić   po raz kolejny .

przytulona.do.niego dodano: 12 lipca 2011

tamtej nocy budziłam się co chwilę i niedbale przekręcałam z boku na bok . przez uchylone okno słyszałam bicie kropel deszczu o ziemię i parapet . byłam pewna , że wystarczyłby mi jego stalowy uścisk i zasnęłabym bez problemu . patrzyłam na migoczące światełko w głośniku , przewróciłam się na drugi bok i zaparło mi dech w piersiach . widziałam go , leżał na przeciwko mnie nieruchomo całkowicie realny i doskonały . jego czoło okalały przydługawe brązowe włosy , w oczach odbijało się światło księżyca wpadające przez okno . wpatrywałam się w niego nie mogąc wydusić słowa . wzrok zatrzymałam na jego pełnych wargach i powoli zaczęłam próbować ich sięgnąć . robiłam to podświadomie , jak zawsze , gdy był blisko mnie . coś mnie hamowało przed tym , żeby go dotknąć . z każdym centymetrem mojego przysunięcia serce biło coraz mocniej . bałam się choćby musnąć go , wystraszona , że zaraz zniknie . bałam się go stracić , po raz kolejny .

Kochane  koleżanki   opowiadając o mym zacnym życiu za moimi plecami  łaskawie nie dodawajcie   wymyślonych przez siebie szczegółów. moje życie jest na tyle zajebiste  że nie trzeba go ubarwiać.

przytulona.do.niego dodano: 12 lipca 2011

Kochane "koleżanki", opowiadając o mym zacnym życiu za moimi plecami, łaskawie nie dodawajcie , wymyślonych przez siebie szczegółów. moje życie jest na tyle zajebiste, że nie trzeba go ubarwiać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć